siłownia
Napisane: 7 sty 2012, o 21:07
Od maja do końca lipca zrzuciłem ze swego cielska ok 20 kg (nieźle nie ). Uprawiałem sporty i trzymałem dietę. Ważyłem 100 później 79, a teraz 84 kg już bez diety. Niestety w zimie o mtb (tak moja jedna z pasji) i tenisa ciężko, więc aby tłuszcz znów się mnie nie imał postanowiłem chodzić na siłownię. Nie zależy mi absolutnie na byciu karkiem bo mnie się to w ogóle nie podoba, ale jak już wcześniej napisałem o zimowy ruch i lekkie podbudowanie tkanki mięśniowej dopóki nie wsiądę na rower i nie wezmę rakiety do ręki. W związku z tym mam pytanie - czy ktoś ma do czynienia z tym sportem i mógłby mi pomóc np. w ułożeniu planu, tak, aby moje poty z czoła nie były tylko bezsensownym wiosłowaniem?