Strona 1 z 2

Kapsaicyna vs sport

PostNapisane: 27 lut 2014, o 16:20
przez Poms
O dobroczynnym wpływie na zdrowie kapsy już powiedziano całkiem sporo. Jednak dość ciężko spotkać się z jakimś rzetelnym artykułem wpływu dla sportowców, obojętnie czy tych niedzielnych czy zawodowych. Spotkał się może ktoś z jakimiś opracowaniami, wątkami na forach (mogą być w j.angielskim) itp odnośnie korzyści jeżeli ktoś uprawia przykładowo bieganie? Wiem jedynie o poprawie krążenia i o szybszym spalaniu tkanki tłuszczowej. Jak kapsaicyna wpływa na wydolność, bóle mięśni (są plastry na ból mięśni i stawów z nią), pomaga coś na zakwasy?

Uprawia ktoś z was jakieś sporty?
Może ktoś ma swoje własne spostrzeżenia.

Re: Kapsaicyna vs sport

PostNapisane: 27 lut 2014, o 16:55
przez xlukaszox
Kiedyś przed jazdą na rowerze zjadłem Scotch bonneta red to tak mnie wytelepało w środku że masakra potem miałem gorszy wjazd na kichy niż normalnie jak bym siedział(nie polecam ledwo do domu dojechałem :P ), A co to zakwasów i skurczów mięśni to wątpię żeby capsa coś dawała lecz polecam kapsułki lub napoje zawierające Pantotenian wapnia czyli wit. B5. A co do zwykłych bólów mięśni to plastry z capsa zdają egzamin sam na stłuczoną kostkę korzystałem z takich plastrów, nawet spotkałem sie z takimi plastrami na plecy.

Re: Kapsaicyna vs sport

PostNapisane: 27 lut 2014, o 17:24
przez Poms
Mam na myśli długotrwałe przyjmowanie. Interesuje mnie wpływ na ciśnienie krwi, średnie tętno o ile jakiś jest.
W końcu to nie kreatyna, żeby to żreć przed/po treningu. Miałem podobny przypadek do twojego, ale zrobiłem głupotę i zjadłem Habanero bez podkładu i skończyło się źle :cry: .

Re: Kapsaicyna vs sport

PostNapisane: 27 lut 2014, o 17:51
przez Pablot
Osobiscie odradzam, raz zjadlem jakies danie mocno zakrapiane Mad Dog Inferno i po rozpoczeciu aktywnosci strasznie zaczal mnie piec zoladek <chili> :( <chili> :( <chili>

Re: Kapsaicyna vs sport

PostNapisane: 27 lut 2014, o 23:01
przez Piotrek_S
Wiem, że do niektórych termogeników dają kapsę :) jako rasowy grubasek już większość próbowałem ;)

Zastanawiam się jakby to zadziałało - na spalanie tłuszczu - jakby zapakować puder z papryk w kapsułki i się tym suplementować. No i jak by to żołądek przyjął...

Re: Kapsaicyna vs sport

PostNapisane: 28 lut 2014, o 07:14
przez Kali
nic ci bie da efektow takich jak dieta i trening... nawet jakbys kilo pudru zjadl...

Re: Kapsaicyna vs sport

PostNapisane: 28 lut 2014, o 09:42
przez Psyhe
Ostrość wpływa na spalanie kalorii ale jedzenie kapsułek z pudrem to już lekka przesada ;)

Re: Kapsaicyna vs sport

PostNapisane: 28 lut 2014, o 10:42
przez Poms
W biedrze jest maść końska z kapsą (z c.frutescens) za 19 zł/300ml. Używam podobnej, tylko chłodzącej i muszę powiedzieć, że na stawy i obolałe mięśnie jest ekstra. 10 min i ból praktycznie znika. Tą rozgrzewającą też wypróbuję przy okazji, jeśli będzie słabo grzała to dosypię pudru 1mln SHU :lol:

Re: Kapsaicyna vs sport

PostNapisane: 28 lut 2014, o 20:48
przez tomaszek
Piotrek_S napisał(a):Wiem, że do niektórych termogeników dają kapsę :) jako rasowy grubasek już większość próbowałem ;)

Zastanawiam się jakby to zadziałało - na spalanie tłuszczu - jakby zapakować puder z papryk w kapsułki i się tym suplementować. No i jak by to żołądek przyjął...

Poczytaj o diecie 3D chili.
Do mnie po nasiona zgłaszały się osoby chcące uprawiać Habanki do diety żeby schudnąć, jeden gostek z Poznania twierdził że jego znajomy na diecie z chili schudł 40 kg. nie dopytałem w jaki sposób je zażywał ale coś chyba jest na rzeczy.

Re: Kapsaicyna vs sport

PostNapisane: 28 lut 2014, o 20:55
przez xlukaszox
Ta dieta 3D chili to wał i to w dodatku dla sportowców dieta nie ma bytu, kiedyś o mało się na to nie nadziałem ci co wymyślili ta dietę to zwykli naciągacze