przez wlodizw » 31 paź 2011, o 15:02
A ja tam wpieprzam w chu... rzeczy z mikrofali i żyję. Piwo jak chcę wypić grzane (co baaardzo rzadko mi się zdarza) to też w mikrofalówce grzeję.
Mikrofala to bardzo wygodna zabawka. Popcorn też w mikrofali trzaskam i jest dużo lepszy niż taki z oleju. Mam też taką maszynkę do popcornu, która praży gorącym powietrzem (bez oleju) i to też jest chu....
Zacytuję wiki:
"Mikrofale wprawiają cząsteczki wody znajdujące się w nagrzewanym ciele w drgania rotacyjne. Energia drgających cząsteczek wody, w wyniku silnego tłumienia drgań rozprasza się i jest przekazywana cząsteczkom podgrzewanego ciała – tym samym rośnie jego energia termiczna, a zatem i temperatura...
Mity dotyczące mikrofalówek:
Często są spotykane opinie o szkodliwości pożywienia przy korzystaniu z kuchenki mikrofalowej. Przeprowadzone badania reakcji chemicznych w substancjach ogrzewanych promieniowaniem mikrofalowym pokazały że niekiedy zachodzą one szybciej niż przy tradycyjnym ogrzewaniu do takiej samej temperatury. Częściowo może to być spowodowane różnicami w zdolności do absorpcji promieniowania mikrofalowego przez różne substancje, częściowo też przez fakt, iż niejednorodności ogrzewanych ciał zmieniają bieg fal, działając podobnie jak soczewka, wskutek czego miejscami tworzą się tzw. "gorące punkty" (efekt ten jest niwelowany przez obrót talerza na którym umieszcza się potrawę). Różnice odpowiadają kilkudziesięciu °C, co przy przyrządzaniu "mokrych" potraw i tak nie daje temperatury wyższej niż np. przy tradycyjnym smażeniu. Z całą pewnością energia mikrofal jest zbyt mała by dokonywać zmian w budowie chemicznej substancji takich jakie występują przy ekspozycji na promieniowanie rentgenowskie czy gamma.
Mikrofalówki jednak przejawiają swoją szkodliwość w znacznej wygodzie przygotowania posiłków – zazwyczaj stają się one podstawą tzw. kuchni "szybkich potraw", przygotowywanych i pakowanych fabrycznie, które wystarczy tylko podgrzać (w kuchence) i spożyć. Potrawy przygotowane w ten sposób cechują się dużym stopniem przetworzenia, dużą zawartością soli i tłuszczów oraz znaczną ilością sztucznych dodatków takich jak: konserwanty, stabilizatory, sztuczne barwniki, i inne substancje wzbogacające wizualnie i smakowo potrawy. Tak przygotowana żywność jest uznawana za mało zdrową, a więc "szkodliwą". Innym niebezpieczeństwem jest krótki czas obróbki termicznej, co może zagrażać tym, że formy przetrwalnikowe pasożytów lub mikroorganizmy nie zostaną zabite, jak ma to miejsce przy tradycyjnym gotowaniu i pieczeniu."
Źródło wiki.
Nikt nie stwierdził jednak, że dania z mikrofali nas zabiją!!!
Mikrofala to po prostu fajowa sprawa.
trans-8-metylo-N-wanilino-6-nonenamid rządzi