Ponieważ dodatki osłabiają moc to najpierw podsuszam papryczkę tak żeby się pozbyć 50-70% wody z niej ale żeby jeszcze nie była suszona co gwarantuje uzyskanie sosu ostrzejszego od świeżej papryczki prosto z krzaka
jedna porcja na 1 słoik po musztardzie to 10-15 habanero ( używam jej bo mam nadmiar, jak się uda w przyszłym roku zrobię ale ze scorpiona powinien wtedy dostarczyć niezapomnianych wrażeń smakowych
), 3-4 łyżki oleju, 4-6 łyżeczek cukru ( ja używam z trzciny cukrowej) 1/3 łyżeczki soli i kilka kropel octu ( dodanie octu pozwala zachować kolor i sosik nie brązowieje tak szybko po otwarciu), świeży imbir kawałek 3-4 cm.
Zamiast octu można dodać sok ze świeżej cytryny bo dobrze się komponuje z zapachem imbiru
Wszystko wrzucam do blendera i mieszam do uzyskania jednolitej masy nakładam do słoików i pasteryzuje 20-30minut od momentu zagotowania.
spokojnie wytrzymuje 2-3 lata w chłodnym ciemnym miejscu, i jest idealne jako dodatek do doostrzania potraw chińskich i tajskich.
Prawidłowo zrobiony atakuje szybciej niż papryczka z krzaka i z testów organoleptycznych wydaje się że posiada większą moc
, najpierw czujesz smak sosu przez 2-3 sekundy a potem przychodzi czas zapłaty za to że się tego spróbowało