Pisałem gdzieś kiedyś, że wykorzystuję wodę z marynat do rożnych rzeczy. Dziś do galaretki dodałem wywar z marynowanej saviny, trzeba było oczywiście wzmocnić cytrynką, ale co za aromat
Co do dobrego piwa, to we wrocku koło runku, a w zasadzie w jednym z rogów przy jakimś kościele i chatce krasnali, jest knajpa w której leją z beczki Porter Żywca. Niby nic takiego, wszak porter ten na każdej sklepowej półce leży. Nic bardziej mylnego! Te siki z butelek o tej samej nazwie nie mają się nijak do tego piwa z beczki. Jak kto lubi ciemne mocne piwa to polecam.