Strona 2 z 3

Re: Kuchnia Kwasiora

PostNapisane: 5 wrz 2016, o 08:23
przez koniec_swiata
Ja robiłem. Cyklony i de cayenne kisiłem 7 dni, zapach ze słoja był już bardzo atrakcyjny, ślinka leciała. I to tyle, gdzieś coś poszło nie tak i sos wyszedł mi gorzko słony. Starałem się pod koniec redukowania podratować smak zwykłym octem, ale próbowanie gorącego sosu chili dość szybko wyłączyło moje kubki smakowe i nie udało mi się uzyskać smaku którego szukałem. Ostatecznie używałem trochę sosu do kanapek nie soląc już, ale tylko do czasu uważenia sosu z innego, sprawdzonego przepisu. Przyuważyłem, że mój ojciec czasem używa tego sosu, twierdząc że bardzo mu smakuje mimo że za ostry dla niego. Tak więc wszystko chyba kwestia smaku i gustu.
Było by bardzo dobrze gdyby forumowicze również spróbowali ugotować ten sos. Przepis jest z pewnością bardzo ciekawy i możliwe że to tylko ja coś popsułem ;)

Re: Kuchnia Kwasiora

PostNapisane: 5 wrz 2016, o 12:22
przez Diabolique
kiszę od piątku. chyba dwa rodzaje jakiejś tam bazarowej papryki. zdecydowałem sie na takową ze względu właśnie na to, że coś może pójść nie tak :/ a szkoda byłoby psuć forumowe zakupy.
trochę się zmartwiłem, bo zalewa była słona, jak to zalewa. ale w sosie ta słoność to przesada. gorzka może przez te ogonki od papryk?
za parę dni będę wiedział sam. szkoda, że brak jest wiecej info o proporcjach.

Re: Kuchnia Kwasiora

PostNapisane: 7 wrz 2016, o 17:05
przez sebss91
Ja robiłem ten sos z jalapeno zakupionych właśnie na forum , wrzuciłem troszkę habanero dla wzmocnienia i musze przyznać ze wyszedł całkiem dobry. Z tego co pamiętam dałem tylko zwykła kuchenna sól do zalewy .

Re: Kuchnia Kwasiora

PostNapisane: 7 wrz 2016, o 18:13
przez Cliff Karton
Też zrobiłem i mi też wydaje się za gorzki. Sądzę, że to wina gorczycy. Gdybym robił drugi raz to nie blendowałbym jej razem z papryką, tylko wyrzucił ;)

Re: Kuchnia Kwasiora

PostNapisane: 7 wrz 2016, o 18:51
przez Diabolique
@up. a to zaskakujące bo gorczyca jaką wrzuciłem do słoja nie była gorzka. może stara? opakowanie było otwarte. Widac mialem troche szczescia :mrgreen:
sos zrobiony. kiszenie od piatku do dziś. blendowalem z małą iloscia gorczycy, staralem sie bardziej o pieprz z zalewy bo calej nie wykorzystałem. nie było sensu wlewać wszystkiego ok 2l, żeby to później odparowywać. ostatecznie sos juz zawekowany. wieczorem degustacja na spokojnie. trzeba przyznac ze ładnie kiszonką pachniało ze słoja i gara.
kolejna porcja już sie kisi <salut>

//po degustacji na sucho. smak słono ostry, nie czuć kwasu. fajna nutka zapachowa w postaci kiszonej na ostro kapuchy :D minus to słaby <chili> ale to wina kiepskiego surowca. można sobie podjadać łyżeczką :twisted:

pare fotek http://imgur.com/a/NQBhU

Re: Kuchnia Kwasiora

PostNapisane: 9 wrz 2016, o 08:54
przez koniec_swiata
A zainteresowany tematem przyniosłem z piwnicy mój sos, który początkowo był gorzko-słony. Po miesięcznym leżakowaniu gorycz mocno zmalała (magia?) i pomimo słoności wchodzi już całkiem przyzwoicie. Przed blendowaniem odcedziłem gorczycę i pieprz, użyłem 3/4 zalewy. Sól była kamienna, niejodowana. Może ktoś z Was ma doświadczenia jak to jest z solami? Możliwe jest że kamienna będzie bardziej słona niż kuchenna jodowana?

Re: Kuchnia Kwasiora

PostNapisane: 9 wrz 2016, o 09:12
przez solymr
różnice w zawartości NaCl w obu solach są niewielkie, więc o tym czy coś będzie mniej lub bardziej słone decyduje jedynie ilość dodanej soli a nie typ

Re: Kuchnia Kwasiora

PostNapisane: 6 lis 2016, o 17:47
przez Diabolique
Tym razem z jalapeno coś mi nie pykło. Sos zblendowany, podgotowany, bez cebuli i marchewki i kolejnego blendowania. Przelany do słoików, zawekowany i nadal pracuje w słoikach :shock: ma taki posmak jakby zburzał, ale to niemożliwe. bo to chyba posmak dalszej fermentacji <thumbdown>

Re: Kuchnia Kwasiora

PostNapisane: 6 lis 2016, o 18:08
przez DarkSkorpion
Jak bulga to popsuty i kwestia doby że pojawi się odór.

Re: Kuchnia Kwasiora

PostNapisane: 6 lis 2016, o 19:05
przez Diabolique
Sos zrobiłem w środę. Nie ma żadnego odoru ze słoików. Zalatuje tylko kiszonką, czyli normalnie. Mam wrażenie, że za mało odparowałem zalewę.