Jalapeno i papryki o grubych ściankach kisiłem 10dni, Piri Piri 8dni,wydaje się że można jeszcze dłużej ale chyba należało by dodać trochę więcej cukru dla zbalansowania słodko-kwaśnego smaku,trza spróbować.
Jak trzymałem sosy w warunkach domowych to fermentacja przechodziła w szybkim tempie,teraz znalazłem miejsce w lodówce i znacznie się uspokoiło.
Co do goryczki to (oczywiście według mnie) nadal bym obstawiał pestki,same pestki nie dadzą goryczki ale poddane rozdrobnieniu już tak i różnice stopnia goryczy w naszych sosach mogą zależeć właśnie od stopnia i sposobu zblendowania.
Tak to wygląda,w butelkach z korkami stożkowymi płyn wyciekał górą porami(chyba kiepskie korki),polecam tak jak na foto korko-drewniane
Autor postu otrzymał pochwałę