Prosty przepis na uniwersalne sajgonki (wersja podstawowa - wegetariańska)
! podaję składniki wg kolejności smażenia, czyli na gorący olej wrzucać:
- łyżeczkę imbiru w proszku lub 1cm posiekanego;
- 4 ząbki czosnku zmiażdżone i posiekane;
- 2 marchewki pokrojone w słupki;
- 2 średnie cebule cukrowe lub czerwone posiekane (lepiej szalotki - ale drogie);
OPCJONALNIE - to co jest pod ręką - będzie zieloną czcionką:
- kalarepka pokrojona w słupki,
- papryka słodka pokrojona w paski,
- cukinia lub kabaczek lub bakłażan pokrojony w paski,
- por pokrojony jak na zdjęciu;
- cykoria.
JEDZIEMY DALEJ:
- kapusta pekińska (jak nie ma to może być też zwykła poszatkowana, posolona i odciśnięta, ale nie włoska);
- 3-4 łyżki sosu sojowego ciemnego lub sojowo grzybowego;
- kilka grzybów mun namoczonych i pokrojonych w paski (mogą być też świeże kurki, pieczarki albo nawet suszone podgrzybki);
- teraz coś słodko kwaśnego - u mnie tamarynd, ale świetnie pasuje ananas z puszki pokrojony w słupki;
- jak trzeba to dosładzamy cukrem (lub) i dokwaszamy octem (winny, ryżowy) albo sokiem z cytryny;
- kolej na przyprawy: u mnie garam masala, może być 5 smaków albo jakieś inne wynalazki - co kto lubi;
- sosy: u mnie ostrygowy i worczester oraz kropla oleju sezamowego - może też być hoi-sin, słodki chili - i co kto lubi;
Jak się wszystko poddusi to wrzucić zawartość patelni do michy i dodajemy:
- makaron sojowy przelany gorącą wodą i posiekany na odcinki 1-4 cm (nie przesadzić z ilością);
- dodajemy małe kiełki (ja tym razem nie miałem) - najlepiej pasują rzodkiewki;
- 1 jajko.
Zamieszać poczekać ze 30 min. żeby się przeżarło i zawijać w papier ryżowy (po sprawdzeniu kilku rodzajów, najlepiej lubię ten co na zdjęciu - 8 zł za 400g u wietnamców na Marywilskiej., jak kupujecie w hipermarketach to mogę polecić też papier Blue Dragon 6 zł za 140g, tylko ciut dłużej trzeba moczyć).
Teraz sosik:
- zetrzeć 1 małą marchewkę,
- posiekać 1-2 ząbki czosnku, 2 cyklony lub cayeny; (żeby było ostrzejsze dałem też 10 suszonych birds eye)
- wrzucić do garnka i zalać 1/2 szklanki wody,
- dodać pół łyżeczki imbiru, łyżeczkę cukru i octu do smaku (można syropu z ananasów)
- zagotować i zrobić z tego lekki kisielek za pomocą roztworu wody i mąki ziemniaczanej;
Smażyć i podawać!
oczywiście dla wielbicieli wszelakiej chabaniny można dodać uprzednio zamarynowane i podsmażone mielone wołowe albo chude wieprzowe, drobno posiekanego cyca drobiowego czy nawet krewetki. PEŁNA DOWOLNOŚĆ!
