Sieeeema!
Poniżej przepis na domową mozzarellę. Dopiero za trzecim razem mi się udało zrobić ten serek. Ale już chyba wiem jakie błędy robiłem.
Zdjęcia dam przy następnym robieniu serka bo wszystko zjedzone w trakcie
Sprzęt:
Garnek
cedzak
szumówka
termometr
itp. itd.
Składniki na 2l mleka:
Podpuszczka (allegro) - 2-3 krople
mleko wiejskie (wieś) - 2l
kwasek cytrynowy - 0,5-0,7 łyżeczki.
I ETAP.
Podgrzewamy mleczko do 32-33 stopni, dodajemy kwasek cytrynowy. Dokładnie mieszamy. Później 2-3 kropelki podpuszczki rozpuszczamy w 50-100ml wody chłodnej. Dolewamy do mleka i mieszamy dokladnie z pół minuty.
Odstawiamy mleczko pod przykryciem na ok 10-15 minut, czasem dłużej aż w mleku powstanie elastyczny skrzep. Musi mieć to konsystencję zsiadłego mleka takiego nierozbełtanego. Elastyczne pod delikatnym naciskiem.
II ETAP.
Jak już mamy skrzep, kroimy go nożem w garnku w kostke 2x2, delikatnie mieszamy i podgrzewamy zawartość garnka do 43 stopni. Podgrzewamy powoli, co jakiś czas delikatnie mieszając. gdy już osiągniemy 43 stopnie odstawiamy na 4-5 minutek zawartość, a następnie przekładamy kostki przyszłej mozzarelli na cedzak i odcedzamy pozostałą serwatkę.
III ETAP
Podgrzewamy serwatkę do ok. 80 stopni. Bierzemy kęs masy z cedzaka i kładziemy na łyżkę "szumówkę", zatapiamy w gorącej serwatce na 5-10 sekund. Po wyjęciu rozciągamy i składamy w dłoniach co chwile zamaczając ponownie w serwatce aż będzie elastyczny i rozciągliwy.
Czasem zamiast fajnych i elastycznych skrzepów powstaje twaróg. Zapewne jest to spowodowane sklepowym mlekiem lub zbyt kwaśnym jego odczynem. Ja wszystko sypie na czuja, także nie zniechęcajcie się.
I to by było chyba na tyle. Zdjęcia wrzucę niedługo jak będę robił większą ilość
Autor postu otrzymał pochwałę