Roladki z cukinii (oczywiście) na OSTRO

[Dziunia87]

ROLADKI Z CUKINII

Cukinię (najlepiej długą, ale możliwie wąską na szerokość łopatki do sera) kroimy bez obierania na cieniutkie plasterki przy pomocy wspomnianej łopatki do sera dzięki czemu idzie to bardzo szybko.
Rozłożone plastry solimy i pieprzymy z obu stron. Na to nakładamy właściwie co dusza zapragnie, a najlepiej plastry żółtego sera, jakąś szynkę i pieczarki, czasem jeszcze posypuję to wszystko zmielonymi orzechami laskowymi, a dla ostrości oczywiście posiekanymi papryczkami chili. Następnie plastry zwijamy w roladki, kilka pierwszych spinamy wykałaczkami, a następne same będą już się o siebie zapierać w żaroodpornym szkle.

Przygotowane roladki polewamy/smarujemy oliwą z oliwek z wycisniętm czosnkiem (ja daję dużo) i pieczemy w piekarniku w temp. 180st. aż się nam ładnie przyrumienią od góry i serek się rozpuści...

Miaaam.... POLECAM

ps. Roladki super pasują jako ciekawe danie na kolację we dwoje przy półwytrawnym czerwonym winie

[Polishteam]

To jeszcze prosimy o zdjęcia z tego procesu

[Dziunia87]

Obiecana fotorelacja
Tu akuratnie porcja na większej liczby osób (wyszły ponad 2 pełne szkła żaroodporne)













Przypieczone i wytopiony sosik wooow...


SMACZNEGO

Autor postu otrzymał pochwałę

[Syndi]

hm, ciekawe... muszę spróbować to zrobić, fajnie wygląda i na pewno fajnie smakuje

[Seblite88]

Smacznie się prezentuje

[Psyhe]

Przepis zacyny aczkolwiek ja dodałbym wiecej ognia

[ishi]

Czy na zdjęciu nie za bardzo się przypiekły ? nie wyszła mamałyga na talerzu ?

[wolek68]

Robie też coś takiego ale dodatkowo w cieście jak do pizzy.

[Syndi]

zrobiłem z szyneczką wędzoną (swojską), ale bez pieczarek.
- w przerwy między roladkami włożyłem kawałki różnego sera (camembert, królewski i wędzony).
- cukinię ciąłem Pro-V (bałem się na cienkim ostrzu - niepotrzebnie wyszło ok. - bo na grubym ostrzu wyszło "zbyt grube")
- całość zalałem sosem serowym (takim z torebki) i sosikiem jalapeno
- naprawdę fajna sprawa - WSZYSTKIM SMAKOWAŁO!

[wlodizw]

Ja robiłem z kobitą wg przepisu ale każdą roladkę w cieście na placka. Fajne kuleczki wyszły i ser nie wypłynął tylko był w środku. Kilkanaście zostało nie owiniętych i w naczyniu żaroodpornym poszły. I jedne i drugie były kozackie.
Dobra sprawa, polecam.