Ciasto:
2 szklanki maki pszennej
szczypta soli
lyzeczka kurkumy
1/5 szklanki tluszczu, ja uzylem zwyklego oleju rzepakowego ale mozna uzyc ghee, masla, oleju kokosowego itp
ciepla woda
Curry:
1 lyzka ziaren kolendry
1 lyzeczka kminu rzymskiego
1 lyzeczka ziaren kopru wloskiego
5 ziaren kardamonu zielonego
2-3 ziarenka pieprzu
suszone chili(2-3 indyjskie chili jak robicie dla gosci, 1/2 - 1 naga jolokia jak robicie dla siebie, lyzeczka skrystalizowanej kapsaicyny jak robicie dla tesciowej)
1 lyzeczka garam masali
Farsz:
3 sredniej wielkosci ugotowane ziemniaki pokrojone w kostke
1 ugotowana marchew pokrojone w kostke
garsc mrozonego szpinaku i/lub ugotowanego zielonego groszku
1 srednia cebula
1-2 lyzki pasty czosnkowo imbirowej
2-3 zielone tajskie chili swieze(ja oprocz tego dodalem lyzeczke harissy ale to calkowicie opcjonalne i malo autentyczne)
sol, olej
+ olej do smazenia
Prazymy wszystkie przyprawy oprocz garam masali na suchej patelni i ucieramy w mozdzierzu lub mlynku do kawy. Na malej ilosci oleju szklimy cebule, dodajemy paste czosnkowo imbirowa, zielone chili posiekane w cienkie plasterki. Podsmazamy az straca swoj surowy smak ale nie chcemy zadnego koloru. Dodajemy wszystkie przyprawy(razem z garam masala) i mieszamy, dodajemy reszte skladnikow. Podsmazamy 2-3 minuty na srednim ogniu czesto mieszajac. Gotowy farsz odstawiamy do ostygniecia(ja zrobilem dzien wczesniej by smaki sie dobrze wymieszaly).
Przesiewamy make z kurkuma i sola. Dodajemy olej i mieszamy az do uzyskania "kruszonki". Stopniowo dodajemy wode i ugniatamy az do uzyskania gladkiego, miekkiego ciasta(gotowe ciasto nie moze sie przyklejac do rak).
Ciasto rozwalkowujemy na grubosc 3-4mm. Kroimy na prostokaty i ugniatamy tak jak na tym ciapackim filmiku:
Smazymy w glebokim tluszczu az do uzyskania zlotego koloru.
