Składniki kupione wczoraj, więc dzisiaj zrobiłem sobie " Dzień Picy"
Trzymałem sie tak jak Psyhe sciśle przepisu Czarliego. Ja miałem mąkę Lubella Puszysta wrocławska typu 500. Szczerze mówiąc polecam tę mąkę bo super z niej ciasto wychodzi.Jak się zagniatało ciasto, to za chwilę ciacho z paluchów samo lepiło się do całości. I takie fajne plastyczne się robiło. Zostawiłem na 45 min do wyrośnięcia i podwoiło swoją objętość. Piekarnik nagrzałem na full i wstawiłem blachę, rozciągnąłem ręcami ciasto na wielkość blachy i cienkie dało sie ładnie przenieść na blachę. Potem szybciutko na to sos własnej roboty z papryk, ser, pieczarki, pokrojone cieniutko kabanosy, kukurydzę i jalapeno marynowane. Wstawiłem do piekarnika i po jakichś 12 minutach miałem gotową pyszna pizzę. Dobrze że zrobiłem więcej ciasta bo bym sie wkurzył ze za małą pizzę zrobiłem. Resztę ciasta zawinąłem w folię i poszło do zamrażarnika. Ciekawe czy będzie co z niego. Pizza wyszła taka że.......... a co zresztą mówić zeżarłem całą , calusieńką. Była tylko moja
Teraz leżę jak Plan Pięcioletni tak się obżarłem. Ten przepis już chyba zostanie ze mną na zawsze. Dzięki Czarli.
I tu kilka moich nieudolnych zdjęć. Nie robiłem jak wyrabiałem bo łapy miałem w mące
Pizzę zrobiłem na takim średnio cienkim cieście. Wszystkie składniki trzemały się ładnie nic nie spadało. Ciasto miękie, kruche , chrupiące wyszło. Pyszne. Polecam
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.