zacznijmy od sosu
- pomidory w puszce 400g,a duzo lepiej byłoby użyc pasaty jak ktoś ma, sos wychodzi gęstszy i nie wsiąka w ciasto
- oliwa 15-20ml
- sól pół łyżeczki
a oprócz tego po jednej łyżeczce :
-cukier
- bazylia
- oregano
- tymianek
- czosnek (granulowany)
- cebula (granulowana) - opcjonalnie, ja zawsze robie bez i jest wypas
- pietruszka zielona
- papryka słodka
- majeranek
noi oczywiście jakiś nasz ulubiony susz w proporcjach jakie lubimy , ja dodaje 2 suszone papryczki peperoncini do sosu na jedna pizze,czyli tutaj pasuje z 10 wrzucić, fajnie lekko ostre jest, mogłoby być ostrzejsze ale nie ma co zabijać smaku pizzy i innych składników
robiąc z pomidorami w puszce najlepiej wszystko do blendera wrzucić i wymix'ować, używając pasaty wystarczy normalnie w misce wszystko pomieszać
sos starcza na 5-6 pizz około 30cm wielkości
teraz ciasto do pizzy
przepis na 1 pizze około 30cm wielkości, pizza wychodzi bardzo cienka
-1 szklanka mąki ( zanim zaczniemy robić pizze, włożyć mąkę do zamrażalnika na około 2-3h) ja używam mąki tortowej 450 z biedronki, oczywiście najlepiej użyć mąki włoskiej typu 00
-0,5 szklanki wody (tak samo jak wyżej, tylko do lodówki na 2-3h)
-szczypta soli
-2 łyżeczki oliwy
-8-10 g świeżych drożdży, nie wiem ile przeliczając na te w proszku
CIASTO WYRABIAMY PRZYNAJMNIEJ 7 MINUT w razie potrzeby dosypujemy troszke mąki, najpierw mieszamy wszystkie składniki w jakiejś misce, najlepiej jakimś widelcem żeby sie nie kleiło a potem wyrabiamy na blacie.
ciasto ma byc gładkie, bez jakichkolwiek pęknięć czy tego typu rzeczy, powinno być plastyczne i wyglądać troche jak plastelina
takie gotowe ciasto formujemy w kulke, całe obtaczamy obficie w mące i wkładamy na 30 minut do jakiejś miski, pasuje żeby była 3krotnie większa niż ciasto, zamykamy ją i trzymamy w temp pokojowej.
W między czasie odpalamy piekarnik na maksymalna temperature, termoobieg, u mnie jest to 250 stopni.
30 minut mineło, ciasto powinno 2krotnie zwiększyć swoją objetość, noi teraz najtrudniejsze, trzeba to ciasto dobrze rozciągnąć, nie należy ciasta do pizzy rozwałkowywać ponieważ całe powietrze które się tam nazbierało ucieka, ciasto należy rozciągać, albo nim podrzucać jak w pizzeri jak ktoś sie czuje na siłach tutaj jest pokazany dosyć łatwy sposób na rozciągnięcie tego ciasta http://www.youtube.com/watch?v=rtEiUU9cVh8#t=202 od 3 minuty, najpierw delikatnie je ubijamy, zostawiając grubsze brzegi a następnie bierzemy na pięści obu rąk i rozciągamy za pomocą kciuków, w miare wielkości ciasto będzie się rozciągać pod własnym ciężarem.
W piekarniku grzejemy również blachę na pizze, jak mamy łopate do pizzy to pizze z gotowymi składnikami wrzucamy na gorącą blache i pieczemy, gdy takiej łopaty nie posiadamy, wyciągamy gorącą blachę na blat, kładziemy gotowe ciasto bezpośrednio na blachę, szybko nakładamy składniki - najpierw sos potem mozarella a następnie składniki - WAŻNE : mozarella/ser ma być bezpośrednio na sosie, jak damy ją na sam wierzch to się spiecze i wkładamy szybciutko do piekarnika . W piekarniku pizza "dochodzi" 4-5 minut.
na pizzy nie powinno być za dużo składników, żeby nie zabiły one smaku ciasta i sosu.
BARDZO WAŻNE jest to trzymanie składników w lodówce/zamrażalniku, sposób ugniatania ciasta, gorąca blacha ( bardzo powoli się te blachy nagrzewają dlatego dawanie na zimną nie jest dobrym pomysłem) temperatura, ogólnie najlepiej stosować się bardzo szczegółowo do tego przepisu
przepis i procedure na to ciasto zaczerpnąłem z http://kazzperia.wordpress.com/, tutaj starałem się to opisać tak bardziej szczegółowo z własnego doświadczenia i chciałem żeby wszystko było w jednym miejscu
tutaj fotki ostatniej pizzy jaka mi wyszła ( nie jadłem w żadnej restauracji w polsce lepszej pizzy, ale odczucia mogą być subiektywne bo byłem troche nabity)
trochę długi ten przepis , nie zapomnijcie sobie dorzucić jakichś papryczek na pizze ! ja niestety nie miałem nic świeżego =/
Pochwały przyznane za post: 2