Zrobiłem Kaczkę po Pekińsku wg. przepisu ze strony Kuronia http://www.kuron.com.pl, ale delikatnie modyfikując. Oryginalna wymaga wiele zachodu, specjalnie hodowanej i karmionej kaczki itd.
Moja wersja jest jako danie z ziemniakami i surówką, ale jak ktoś chce może zrobić sobie sos śliwkowy i placuszki mandaryńskie
Składniki:
- Kaczka około 2 kg.
Marynata:
- 4 łyżki sosu sojowego jasnego
- 2 łyżki sosu sojowego ciemnego
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżka mąki
- 50 ml wódki
- łyżeczka octu
- łyżeczka oleju
- średnia cebula
- 3-4 ząbki czosnku
- łyżka bądź dwie majeranku
- łyżka soli
- łyżeczka pieprzu
- odrobina cynamonu
Kaczkę myjemy. W dużym garnku gotujemy wodę, następnie wrzucamy kaczkę na około 5 minut (wody wyłączamy co by nam się nie gotowała).
Składniki marynaty mieszamy ze sobą (cebulę i czosnek kroimy na drobno). Kaczkę nakłuwamy widelcem a następnie dokładnie nacieramy marynatą.
Zawijamy folią i odkładamy do lodówki na 24 godziny.
Włączamy piekarnik i rozgrzewamy do 200 stopni. Marynatę zlewamy do jakiegoś naczynka, wkładamy kaczkę na siatkę a pod spód wkładamy tackę na tłuszcz i soki(wlejcie trochę wody do tacki, bo potem zmywanie nie należy do najłatwiejszych - tak ja zapomniałem wlać i nie mogę domyć ).
Kaczkę pieczemy 20 minut co jakiś czas podlewając zlaną marynatą. po 20 minutach zmniejszamy temperaturę do 160 stopni i pieczemy godzinę czasu od czasu do czasu polewając. Po godzinie jeszcze raz podkręcamy do 200 stopni i pieczemy około 20 minut (jeśli się za mocno przypala z góry można włączyć tylko dolną grzałkę).
Zrobiłem też trochę sosu i placki mandaryńskie, a oto i ich połączenie: