małosolny lub kiszony ogórek gruntowy - któż go nie lubi; do sałatki lub jako prosta zakąska - idealny.
Ostatnio spędzam więcej czasu w kuchni (dorabiam sobie gotując), jestem też częstym gościem na targu.
Sezon kiszenia zaczął się już jakiś czas temu i mam na swoim koncie kilka mniej i bardziej udanych produkcji,
ale to co najbardziej istotne: ukisiłem ogóra na ostro
przy kiszeniu jest duża dowolność w doborze przypraw, podstawą jest dobrze słona woda i czosnek
(na litr wody duża łyżka soli kamiennej)
najczęściej używane przyprawy (w sumie łyżeczka wszystkich): kminek, pieprz, gorczyca biała, liść bobkowy (vel laurowy), ziele angielskie, ... świeży lub suszony koper(ek);
warzywa: czosnek, korzeń chrzanu;
częste bajery: liść dębu lub/i wiśni (kiedyś beczki były dębowe, teraz jako substytut stosuje się liścia).
Paprykę należy przekroić (na2) i wyjąć nasiona, następnie ułożyć z ogórkami przed zalaniem. Najlepiej użyć ostrzejszych odmian (co najmniej 8, 8+).
Pierwsze ostre kiszenie zrobiłem z dżati i firecracker'ami - wyszło dobrze ostro,
drugie z kupnymi na targu paprykami (bo na krzakach zielono) i wcale nie jest ostro ,czekam na bhuta, aż się wybarwi - to dopiero będzie kiszonka