mario_ napisał(a):Polecam na końcu posypać parmezanem. .
A poza tym to duuużo oliwy, dobrej oliwy
I tu trzeba uważać. Po pierwsze prawo unijne zezwala na umieszczanie made in, jeśli 30 % wartości towaru jest wytworzone w danym kraju. Czyli np koszt nalania do butelki. A sama oliwa przypływa cysterną z jakiegoś kraju afrykańskiego. Dosyć często opisuje się afery z fałszowaniem oliwy we Wloszech, robi to nawet mafia i camorra.
Wchodząc do sklepu w Italii, na półce z olejami są oliwy za ok 1Euro, potem przerwa i pojawiają się te za 15 E za litr. I te są właśnie te dobre.
A najlepiej pojechać do Włoch, do winnicy i kupić oliwę u winiarza, dla którego jest to produkt uboczny. TAm rzeczywiście można trafić na oliwę z pierwszego tłoczenia.
Te przemysłowe są już wyłącznie z jedynego tłoczenia. Prasy obecnie stosowane wyciskają wszystko za jednym razem.