Pikantny olej - idealny dodatek do wielu potraw

[sintawati]

Składniki:
* 1 litr oleju słonecznikowego,
* 30-50 sztuk suszonych papryczek chili.
Przygotowanie:
Papryczki kroimy na średniej wielkości paski, a następnie zalewamy olejem (nie oddzielamy nasion - to one dodają pikanterii). Całość wkładamy do lodówki na miesiąc i od czasu do czasu mieszamy. Gdy olej będzie już gotowy możemy go przelać do jakiejś buteleczki. Idealny do smażenia i jako dodatek do wielu dań.

P.S. Jeśli nie ten dział to poproszę o przeniesienie tematu

[karlos]

sintawati witaj!


Dział jest poprawny

[sic]

robie to samo tylko że z olejem z pestek winogron i z oliwka z oliwek

[Ludwik]

Musze to samo zrobić, tylko ze spirytusem zamiast oleju Bo jak czytam przepis, to gdyby nie ten olej to się robi jak nalewkę hyhy

A tak na temat: bardzo fajna sprawa taki pikantny olej, choć oczywiście lepiej szlachetniejszych olejów użyć jak pisał sic. Nawet lniany spotkałem się, że ludzie dają.

P.S. Niektórzy uważają, że taki olej spożywany codziennie na zimno to lekarstwo na raka. Ale co nas to obchodzi, skoro sama nasza kuchnia roi się od odpowiedzialnej za niszczenie komórek nowotworowych kapsaicyny

[sic]

sintawati-> a jakie papryczki suszone wrzucasz do oleju? ja osobiście tylko z brids eyami robiłem, niewiem może przez przyzwyczajenie ale wychodzi rewelacyjnie

Ludwik-> jak chcesz na spirytusie zrobić to najlepiej na świerzych a nie suszonych, hmmmm ciekaw jestem co z tego wyjdzie

[Ludwik]

W sumie to w porównaniu do nalewek na owocach, z których trzeba wyciągnąć wszystko i jest konieczny spiryt, to z chili jest prościej. Wrzuca się jedną dużą habanero suszoną na miesiąc do 0,7l czystej dobrej (każdy lubi co innego ) wódki i pięknie się kapsaicyna rozpuscza W sumie to nie dziwota, bo rozpuszcza się w tłuszczach i alkoholach

P.S. Właśnie nie koniecznie świeże, bo i tak musi postać, żeby nabrać "mocy urzędowej" A po kilku dniach będzie papryczka 2x większa niż przy wrzucaniu tak pięknie namoknie. Ale sprawdzę jak będzie okazja również wersję ze świeżą papryczką i spirytem. Może trinidad scorpion jak się doczekam?

[sintawati]

sintawati witaj!

Witam wszystkich:) Ech... gdzie moje wychowanie

sintawati-> a jakie papryczki suszone wrzucasz do oleju? ja osobiście tylko z brids eyami robiłem, nie wiem może przez przyzwyczajenie ale wychodzi rewelacyjnie

Zazwyczaj wrzucam anaheim, ogólnie zależy co mi wpadnie w ręce .
Podobnie z olejem - najczęściej korzystam ze słonecznikowego, czasami z pestek winogron. Zależy kto co lubi i do czego zamierza go używać

[eskafal]

Jeśli chcesz zrobić olej słonecznikowy, rzepakowy albo inny do smażenia to przed zalaniem papryczek można go podgrzać, do całkiem sporej temperatury (ale nie do przesady) i wtedy nie trzeba czekać miesiąca bo papryki szybko uwalniają smak a olejowi to nie zaszkodzi. Z oliwami albo olejami tzw. sałatkowymi ten myk już nie przejdzie.