przepis banalny jak jeb..., ale efekt jest niesamowicie fajny, także wrzucam, może komuś zasmakuje tak jak mi
1. na patelnię/do gara nalewamy odrobinę oleju
2. jak nie jest wrzący to wrzucamy pomieloną w młynku do kawy suszoną paprykę, zgodnie z upodobaniami (u mnie zwykle na 3garści kukurydzy wchodzi ok pół zmielonego bhuta)
3. czekamy, aż olej się zagotuje tworząc w kuchni komorę gazową
4. wrzucamy kukurydzę na popkorn
5. dalej postępowanie standardowe, czyli czekamy aż się wszystkie kukurydzki spopkornią, przesypujemy do michy, solimy i jemy i włala
popkornik wychodzi równomiernie ostry (tzn nie jest tak, że niektóre ziarna są słabe, a niektóre to torpedy)
dużo tańsze od czipsów, mniej tłuste, można sobie doprawić wg gustu, ma dużo błonnika i wogóle jest super
zatem popkorn vs czipsy 5:0
od razu zaznaczam, że po jedzeniu koniecznie trzeba porządnie umyć ręce, bo poskrobanie się tu i ówdzie nie należy do najfajniejszych.