Buffalo wings to jedno z najpopularniejszych dan w juesej i bardzo czesto bary z buffalo wings organizuja konkursy w jedzeniu najostrzejszych skrzydelek.
To danie wystepuje w wersji "with bones" i "boneless". Pierwsze to zwykle skrzydelka a druga to piers z kurczaka pokrojone w plasterki o grubosci 1cm zeby wygladala podobnie do skrzydelek.
Ja osobiscie wole piers z kurczaka od skrzydelek ale jezeli wolicie skrzydelka to mozecie to zrobic wedlug tego przepisu tylko musicie dluzej smazyc.
Skladniki:
-piers z kurczaka
-troche pieprzu cayenne
-sol, pieprz
-maka
-sos z serii Blair's Death. ja uzylem After Death. Moim zdaniem nie ma sensu uzywac ultra Death poniewaz bede zbyt ostre nawet dla zaawansowanego chiliheada.
-olej do smazenia
1.
Kroimy piersi na 1-1.5cm plasterki, przyprawiamy sola i pieprzem. Make mieszamy z pieprzem cayenne(dajecie ile chcecie). Kurczaka dokladnie pokrywamy mieszanka maki i cayenne(jezeli wolicie bardziej chrupiace mieso to mozecie zrobic jajko-maka-jajko-maka ale moim zdaniem to zbedne). Odkladamy na 10 minut do lodowki i nagrzewamy olej(+-5cm oleju powinno wystarczyc). Jak olej bedzie goracy to wrzucamy kurczaka i smazymy az uzyska ladny zloty kolor, jezeli nadal bedzie surowy w srodku mozna zmniejszyc temperature oleju albo smazyc 2 razy: najpierw az uzyska zloty kolor, odstawiamy na 20 minut i znowu smazymy az beda gotowe. Ale w przypadku piersi z kurczaka mieso powinno sie szybko usmazyc wiec wystarczy jedno smazenie.
jezeli robicie skrzydelka albo nawet udka z kurczaka to trzeba smazyc conajmniej 2x dluzej niz piers z kurczaka.
Odsaczamy nadmiar tluszczu na papierze kuchennym, wsadzamy do duzej miski i polewamy sosem(dodajemy tyle zeby po dokladnym wymieszaniu wszystkie skrzydelka byly pokryte sosem z kazdej strony ale nie chcemy tez zeby plywaly w sosie. Moim zdaniem na 10 skrzydelek wystarcza 2-3 lyzki sosu)
UWAGA: death wings moga byc naprawde bardzo ostre wiec wybierzcie odpowiedni Death Sauce jezeli nie chcecie srac ogniem.