Jak lubicie drobiowe pasztety to mam dla was ostry przepis. Ostatnio zraziłem się do pasztetów kupowanych w sklepach. Co będę gadał, nadają się dla głodnego wojska lub harcerzy. Ogólnie uważam je za w miarę dobrze przyprawiony i zmielony syf. Kolega pracował miesiąc przy produkcji i jakoś po opowieściach przy piwie, zrezygnowałem z kupowania pasztetów.
Oto składniki
Przepis na pasztet
0,7 kg drobiowej wątroby
0,4 kg słoniny
pół bułki - namoczonej w wodzie
1 cebula – drobno pokrojona
sól, pieprz
surowa papryka chili – drobno posiekana, ile kto uzna - ja daję na ta ilość 4 strąki
Wątróbkę parzymy i dokładnie, kilkakrotnie mielimy na drobnych oczkach. Tak samo postępujemy ze słoniną, dodajemy przyprawy, bułkę, cebulę 1/4 papryki i wszystko dokładnie miksuję. Ma wyjść totalna papka. Papkę mieszam dokładnie z kawałkami papryki. Dopiero po tym przelewam całość masy do czystych słoików - 3/4 wysokości.
Słoje zakręcam i gotuję w mrugającej wodzie - 85-90 stopni minimum godzinę.