Owoce hmmm u mnie rosną od 3 cm do 12 cm największe okazy, sporo bardziej mięsiste od cayenne znanych z naszych sklepów. Mocy zapach w końcowej fazie wzrostu podobny do zapachu zielonego bella jeśli chodzi o intensywność, smak także podobny do zielonego bella. Na koniec wzrostu niektóre owoce mogą sie robić czerwone jednak tracą wtedy na smaku osobiście zrywam je zielone i podsuszając robią się czerwoniusie a nasiona nie traca na kiełkowności, krzak dobrze zimuje jeśli daje mu się dobre warunki, bardzo plenna odmiana. z czterech krzaków średnio od czerwca do października zbierałem 4/5 razy owoce mocno pachnące.
Spotkałem się także z owocami nie czerwieniejącymi się w dużej mierze po prostu podsychały już będąc zielone za co im chwała bo zielona lepiej smakuje. Jak nazwa mówi Zielona Ostra Westlandia jest to papryka z odmian zielonych, a czerwienienie się jest tylko cynkiem, że owoc już bardzo dojrzały.
Nie ma co się cackać z czekaniem wystarczy dwa trzy razy powąchać owoce i się wyczuje kiedy zebrać.
U mnie ostatni zbiór owoców przekroczył 400g były to ledwie 22 jagody. Dobrze znosi wysokie temperatury, jak i niskie oraz gwałtowne skoki temperatur. Nie jest rośliną trudną w uprawie dlatego polecam ja początkującym. Krzaki rosną spore u mnie przekraczały 60 cm w zeszłym roku gdy pierwszy raz je sadziłem.
Optymalny termin wysiewu to pierwsza połowa marca do pierwszej połowy kwietnia. Po każdym zbiorze owoców rośliny są wyczerpane bardzo co widać często po liściach i polecam po nawozić intensywniej do momentu zawiązania nowych owoców.
Na jagodach często widać charakterystyczne pęknięcia, ale to głównie u owoców opartych od coś lub w coś wrastających. Bardzo dobrze znosi również ataki szkodników moje maleństwa poradziły sobie z mszycami będąc atakowane czterokrotnie w tym sezonie za każdym razem gdy rozpoczynało się nowe kwitnienie.
Co by tu jeszcze dodać. Idealna do suszenia i tarcia na pieprz. Na surowo także dobra do spożycia z chlebkiem nie polecam za to mrożenia bo rozpływa się później ale jak potrzeba jest to nic się nie stanie.
Nie wymaga dużej przestrzeni jak to piszą w niektórych poradnikach krzak co 50 cm. Wystarcza jej 20-30 cm odstępu w gruncie lub po prostu tyle ile jest między nimi gdy zestawi się dwie doniczki.
Najlepiej reaguje na nawóz z pokrzyw i agrecol do pomidorów i papryk.
Krzaki dosyć dobrze odbijają po niedogodnych warunkach. U mnie odrosły z zaledwie jednego bocznego stożka wzrostu czyli podsumowując były już w stanie tragicznym.
A tu trochę obrazków: