Zamiast dać jej spokojnie rosnąć, to robię na niej małe eksperymenty
Zainspirowany kilkoma filmikami z YT, które część z Was wrzuciła na forum i które na ich podstawie znalazłem, postanowiłem poeksperymentować z cięciem (dość popularna idea na forum) swoich papryk, a że pod ręką były również pomidor i bazylie, to i one się załapały na testy. Ze wszystkich chili, to właśnie cięcie bazylii daje najlepsze efekty (w przeciwieństwie do pomidora, z którym prawdopodobnie trochę mnie poniosło ). W kwestii ukorzeniania pozostałości po toppingu i prunningu bazylii i pomidora biją chili na głowę - wszystko się ładnie ukorzeniło i klony sobie od dawna rosną w ziemi, podczas gdy w przypadku papryki nie zauważyłem jakiś specjalnie spektakularnych efektów...
Bazylie
Papryki i pomidor (te korzonki pochodzą tylko i wyłącznie od pomidorów Citrina, chili nie wypuściło nic do dziś - 11.06.2017 i mam wątpliwości czy w ogóle to zrobi)
Ponieważ na starcie eksperymentu miałem 3 (mniej więcej podobne) bazylie, to na jednej testowałem prunning, druga stała się ofiarą toppingu, a trzecią zostawiłem jako kontrolną ślepą próbę do porównania efektów cięć. Oto one:
15.05.2017
11.06
TOPPING
15.05 przed
15.05 po
11.06
PRUNNING
15.05 przed
15.05 po
11.06
Najbardziej po lewej - doniczkowa bazylia z marketu, z której w między czasie przycięto to i owo.
Następne od lewej są "Leifowe" wyhodowane z nasion: klon (drugi znalazł inny dom), prunning, topping i kontrolna.
Efekty cięcia są na tyle ciekawe, że na dniach znowu je przytnę, lecz tym razem również kontrolną.
Btw, tak wiem, że nie zaszkodziłoby ich przesadzić do czegoś większego