Zależy czy do gruntu czy pod folię. Ja miałam w gruncie ,więc pod tym kątem patrzyłam na przydatność .
Z koktajlowych polecam truskawkowe i chocolate cherry.
Truskawkowe (małe czerwone lekko podłużne) rosną bez problemu , strasznie słodkie, mięsiste i choroby ich nie brały - jedyny minus - gruba i twarda skórka.
Chocolate cherry - przepyszne , lekko owocowe w smaku , z lekkim kwaskiem - dużo galaretki , cienka skórka. Krzaki zdrowe do końca sezonu - jedyny minus , lubią pękać jak za długo wiszą na krzaku.
Ze zwykłych dużych odmian ,które miałam w ubiegłym roku.
Typ pasta - typowo przecierowy Opalka , w gruncie zdecydowanie plenniejszy i lepiej sobie radzący niż San Marzano.
Carbon był najlepszy z czarnych odmian - ale w folii zdecydowanie lepiej się udaje pod względem plenności , owoce duże , mięsiste i smaczne.
Z żółtych Yellow Brandywine i Arkansas Marvel - nie do pobicia pod względem smaku i zdrowe krzaki.
Z pasiastych - Zielona zebra