Wrzucę wam parę fotek z pobytu w Kadyksie.
Ogólnie miasto leży nad Atlantykiem, w Andaluzji, i jest stolicą regionu (tak jak u nas powiedzmy powiatu).
Woda we wrześniu ciepła, dużo cieplejsza niż Bałtyk w sierpniu.
Oprócz naszej grupy Polaków nie było - ogólnie jest to region mało popularny w PL.
Plaża fajna, bały piasek, chociaż czasami po odpływie nawali wodorostów - wtedy jeżdżą po plaży traktorami z takimi zbieraczkami jak u nas kopaczki do ziemniaków.
Żeby znaleźć ładniejsze muszle - trzeba się bujnąć na południe za miasto.
W mieście jakoś można dogadać się po angielsku, ale trzeba mieć na uwadze fakt, że Hiszpanom jest bliższy francuski. Dobrze się nauczyć paru potrzebnych słówek, żeby chociaż piwko se zamówić.
Ceny żarcia, picia i pamiątek na promenadzie dużo niższe niż w krajowych superkurortach;
Fotki z miasta:
Wszystkie starsze budynki oraz mury zrobione są z brązowego kamienia (porowatego zlepieńca) wydobywanego z wody.
W mieście jest spoko klimat, nie jest tak duszno jak w głębi lądu:
2 główne parki są dopracowane - trzeba przyznać....
Łodzie podczas przypływu sobie spokojnie pływają (fotka) przy odpływie leżą na skałach:
Fikusy mnie oczarowały:
W stronę oceanu na skałach jest jeden z 2 zamków (większy), prowadzi do niego wąska droga
A w niedzielę na plaży zrobili pokaz aero - były śmigłowce, samoloty (F-16 i Harrier) oraz pokaz ratownictwa morskiego
Ogólnie polecam lokalizację, ale dobrze jest znać trochę hiszpański - bo z samym angielskim mogą być kłopoty.
Wskazówki:
- piwo trzeba brać "grande" - bo inaczej dostaniecie w szklance 0,25.
- nie zamawiajcie latte ani machiato - nie zrozumieją - ma być "kafe con lecie".
- czasami dobrze jest zadać pytanie od "Puedo" (czy mogę...) - wtedy w zasadzie są już kupieni (nie potrafią odmówić )
- mają super kuchnię - specjalność to: ryby - "pescados" i owoce morza "mariscos", smaczne są też "tapas" przygotowywane jak nasze paszteciki ale z kalmarów. Warto wydać parę eurosów na tuńczyka albo marlina.
- papryki raczej słodkie - ale dobre, przygotowywane z reguły grillowane lub smażone.
kwiat marakui
kwiat granatu