Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Witam,

Przebywam za granica, i w jednym z supermarketow zauwazylem ostatnie dwa pudeleczka z Naga Jolokia - postanowilem kupic 'wsystko' (razem okolo 16-18 sztuk) z racji tego iz mieszkam w hotelu (i pomieszkam jeszcze okolo 2 miesiecy) musialem jakos 'przechowac' wiekszosc poniewaz chce je zabrac do Polski. Problem w tym, ze nie mialem za bardzo mozliwosci ich wysuszyc (jedyne co mi zostaje to kaloryfer, ktory jest wylaczany gdy przychodzi pokojowka - a ja akurat jestem w pracy) byla tez opcja z lodowka...ale postanowilem zamknac je w pudelku (nie prozniowym) i schowac do torby =\ i to byl chyba blad poniewaz pojawily sie dzisiaj na nich te dziwne 'narosle / naloty' czy to grzyb ? Czy papryczki sa juz do wywalenia ?? prosze o pomoc :C

Prawdopodobnie w środku jeszcze nie są zepsute ale musisz jak najprędzej je przetworzyć lub zamrozić ale po rozmrożeniu i tak długo nie pocipią.
Zrób o ile masz możliwość jakiś sosik chociaż wątpię żeby wpuścili cię do hotelowej kuchni,chyba że jesteś w Tadżykistanie

Po prostu spleśniałe. Objawy są na wierzchu widoczne, ale pleśń jest w całej papryce. Wg mnie jedyne co możesz zrobić, żeby to miało sens to ususzyć w piekarniku przekrojone na pół, tylko najpierw usuń pleśń.

Nie zjadlbym tego, zainfekowane plesnia :/