Lubię słoną szyneczkę czy boczuś, solenie jest przewidziane dla procesu z parzeniem (warto też po peklowaniu wymoczyć mięcho w czystej wodzie przez 3/5 minut, masaż zawodowy mówił jedną fajkę wypalić ), jeżeli ktoś chce na gotowo robić w wędzaku znaczy z podpiekaniem (1h do 1,5h w wysokiej temperaturze 90*C) to soli się dużo mniej. Kalkulatory internetowe podają solenie dla procesu bez parzenia. Co do wywaru na barszcz czy żurek otrzymuje się go po procesie parzenia uwędzonej szynki i najlepiej boczku żeby baza troszkę tłusta była. Temat na czasie od kilku dni 20 kg wszelakiego wieprzowego się pekluje.
-- 12 mar 2013, o 11:37 --
Psyche napisz czy mam Cię unikać z realu za ten baleronik przesolony.