Wędzenie papryk w WOKU

[Syndi]

Zakładam temat o wędzeniu papryk w Woku
Wczoraj przetestowałem po raz pierwszy ten sposób i polecam, wcześniej wędziłem tylko mięcho:
PRZYGOTOWANIE WOKA:
- dno woka dokładnie obkładamy folią aluminiową (jak za wąska można złożyć z 2 pasków)
- na dno sypiemy wiórki z drewna liściastego do wędzenia (buk, dąb, olcha, śliwa, wiśnia - ja mam wiśnię)
- wiórki przykrywamy tak zagiętym kawałkiem folii, że jak się papryczki (mięcho) będą pocić - to żeby nie zamoczyć wiórków i nie ugotować na parze (pierwszy raz tak zrobiłem)
- nabijamy paprykę na kijki i umieszczamy w woku tak, aby nie dotykały do folii i wiórków.
- przykrywamy przykrywką. Jeżeli przykrywka ma dziurę do odparowywania to ją korkujemy.
WĘDZENIE:
- 15 minut na ostrym gazie, 45 minut na najmniejszym gazie.

Spożywamy papryczki zimne!
edit: 06-08-2011
G-prawda cyklony są boskie jeszcze gorące! tylko mniej ostre, za to słodsze.



na 1 raz poszły u mnie 2 żółte goronong (zacząłem od 2 - żeby mi nie było żal jak coś popsuję) - były przepyszne .
dodaję zdjęcia z wędzenia cyklonów:

w1.JPG

w2.JPG

w3.JPG

[Kwax]

Jak będę miał papryczki to przetestuję, tylko że wezmę parownik bambusowy to obejdzie się bez kombinowania z patyczkami Dzisiaj właśnie o tym myślałem podczas obiadu tylko papryk brak

[Psyhe]

Ja bym z chęcią zobaczył jak to wygląda po uwędzeniu w woku
Syndi nie dałbyś radę kiedyś pstryknąć jakiejś foty ?

[Syndi]

Zjadłem już... kurde...
Ale następną razą (jak kupie papryki i będę wędził - a wędzę papryki przy okazji rybki albo kurczaka) pstryknę fotę.
Goronongi były z lodówki - po uwędzeniu lekko straciły "sprężystość" i troszeczkę kolor. Wędziłem w całości (tylko przebiłem wykałaczką do szaszłyków)

[miziol]

Jak drobne są te wióry? Możesz zapodać foto?

[Syndi]

Wszystko jedno jakie dasz. Od zwykłych trocin mawet do wiórów z grubościówki. Ja mam właśnie takie z grubościówki gr. ok 0,5 mm dł. nawet do 5 cm i nie zawsze dopalają się do końca.
Najważniejsze żebyś położył "taką a'la miseczkę" z folii aluminiowej na wiórki, bo jak produkt wędzony puści płyny, to zamiast uwędzonego - to ugotujesz na parze!
A odnośnie trocin to się nie martw że zbyt drobne, ja często zwykłymi trocinami wspomagam wędzenie nawet w zwykłej wędzarni. Kwestia wprawy

[miziol]

Jak ja będę wędził te wióry będe chyba nożem ciął bo innego dojścia nie mam haha

[Syndi]

Nie masz żadnej stolarni w pobliżu albo tartaku, albo kogoś co tnie drewno kominkowe? (takie po pile motorowej to by były w sam raz). A jak nie masz to lepiej heblem zrób sobie wióry niż nożem.
Chociaż raptem garść ci jest potrzebna na 1 raz.

[miziol]

To no żem uwędził dzisiaj trochę cykloników na wiórach dębowych (heblem ciąłem). Przy końcach kilka się przyjarało . Oto foty :

[karlos]

Taka przypalona papryka smakuje najlepiej

Powiedz co teraz dalej chcesz z nią zrobić? Wszamac, wysuszyć, w słoik dać?