Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Witam,
bardzo proszę o identyfikację paskudztwa które zaatakowało moje papryczki. Na razie tylko Chili Cherry, to moja pierwsza uprawa i pierwsze przyszłe zbiory. Po przekopaniu forum wygląda mi to na wciornastka, ale nie jestem pewna:


pic host

imagehost

Przepraszam, za wielkość zdjęć...

Mi też to wygląda na wciornastki. Potrząśnij liściem/liśćmi nad białą kartką i sprawdź co spadło.

Wciornastki, w dodatku bardzo wygłodniałe.
Karate Zeon albo Mospilan załatwiłby sprawę.

U mnie rok temu ani Mospilan, ani Karate Zeon na wciornastki nie działał.
Usuń najbardziej pogryzione liście i jeśli możesz wystaw zarażone papryki na zewnątrz licząc na sprzymierzeńców (biedronki, złotooki - a zwłaszcza ich larwy).

Ewentualnie dokładnie z dołu i z góry opryskaj liście czymś, co odetnie je od powietrza lub poskleja - na metody fizyczne odporności nie zbudują.
Nie mogąc się kiedyś z nimi uporać testowałem różne wynalazki i warte uwagi było mydło ogrodnicze, opcjonalnie płyn do naczyń z taką ilością wody, by po wstrząsnięciu butelką dobrze się pieniło.
Ostatnio czytałem o podobnie działającym ekologicznym produkcie z firmy na "A" zawierającym w swym składzie polisacharydy i tak się zastanawiam, czy bardzo rzadki roztwór krochmalu/kisielu nie zadziałby tak samo?

Powodzenia