Strona 1 z 1

Skoczogonki

PostNapisane: 6 maja 2011, o 09:04
przez Polishteam
Skoczogonki Nie mają skrzydeł (pierwotnie bezskrzydłe). Wydłużone ciało o różnorodnym ubarwieniu, długości kilku milimetrów, zwykle bez oczu, czułki 4-6 członowe i 6-segmentowy odwłok. Aparat gębowy gryzący lub kłująco-ssący. Gatunki skaczące posiadają na odwłoku tzw. widełki skokowe i hamowidło. Gatunki nieskaczące są pozbawione widełek i zaszczepki. Rozwój przebiega bez przeobrażenia. Łatwe do rozpoznania, gdyż jak podlewa się roślinę wodą owady zaczynają skakać.

Występowanie Występują w środowisku wodnym i lądowym, licznie w różnych wilgotnych środowiskach, we wszystkich typach gleb, ściółce leśnej, mchu, a nawet na śniegu.

Czy są szkodnikami Wiele osób uważa, że nie są, gdyż odżywiają się martwą materią organiczną lub roślinami, przyczyniając się do rozwoju mikroflory glebowej. Podobno, duża ilość w jednej doniczce może okazać się szkodliwa dla roślin, gdyż wtedy zaczynają atakować roślinę .

Zwalczanie Jeśli chcemy się ich pozbyć to najprostszym sposobem na pozbycie się ich, jest włożenie doniczki do wody i wypłukania niechcianych gości.

Źródło: Wiki + Poradnik ogrodniczy, Zdjęcie:strona

Re: Skoczogonki

PostNapisane: 7 maja 2011, o 15:16
przez przeszczep
Chyba mam te świnie w doniczkach... I teraz pytanie - ile to jest duża ich ilość?
Pozbywać się ich, czy na razie zostawić? Czy jak będę się ich pozbywał przez zanurzenie doniczki w wodzie, to czy to nie zaszkodzi krzaczkom? roślinka nie dostanie za dużo wody?
Czy są jakieś inne sposoby na te robaczki skaczące?

ED:
W sieci znalazłem sposób chemiczny ;) Należy użyć środka o nazwie Actellic 500 EC w roztworze 5ml/2l wody, jakby ktoś się chciał pozbywać robaczków ;) Ja się na razie wstrzymuję i zobaczę jak roślinki będą współżyły z robactwem ;)

Re: Skoczogonki

PostNapisane: 7 maja 2011, o 17:54
przez karlos
Ja bym się nimi za bardzo nie przejmował!
Nie można ich traktować jako bezpośrednie zagrożenie dla papryk :)

Re: Skoczogonki

PostNapisane: 8 maja 2011, o 15:26
przez polska753
Ja miałem je w każdej doniczce, skakały aż miło przy podlewaniu. Pomyliłem je z ziemiórkami. Potraktowałem nomoltem i po paru dniach ślad po nich zaginął.