Strona 11 z 14

Re: Mszyce

PostNapisane: 11 lip 2017, o 22:43
przez ch4
Lampek77,
nie ma powodów do zmartwień, na zdjęciu nie widać niczego niepokojącego.

Te małe widoczne "wypustki" są jak to szanowni poprzednicy trafnie potwierdzili edemą, ale bardzo znikomą i nie groźną.
Czasem tak jest i w niczym to nie przeszkadza.

W każdym razie mszycą na pewno to nie jest :D

Pozdrawiam <salut>

Re: Mszyce

PostNapisane: 16 wrz 2017, o 13:02
przez marc667
Jako, że to mój pierwszy post, najpierw się przedstawię. Jestem Marcel, mieszkam w Krakowie i jest to mój pierwszy sezon z paprykami chili :). Do tej pory wszystko szło dobrze. Dzięki wiedzy zdobytej na tym forum moje krzaki rosły zdrowe, a papryki na nich spokojnie sobie dojrzewały. Niestety, kilka dni temu na kilku roślinach pojawiły się mszyce :evil: . Od razu zacząłem analizować ten wątek pod kątem tego, który środek byłby najlepszy. Zastanawiałem się między Substralem, Mospilanem a Target Agricolle. Wybrałem ten ostatni, gdyż był polecany przez największą liczbę użytkowników. Wczoraj dokładnie spryskałem wszystkie rośliny. Dziś widzę, że mniej więcej połowa mszyc padła. Druga połowa niestety ma się dobrze :evil: Jako, że w instrukcji jest napisane, żeby nie stosować częściej niż raz w tygodniu, wygląda na to, że przede mną jeszcze długa droga do pozbycia się szkodników...

Re: Mszyce

PostNapisane: 16 wrz 2017, o 19:00
przez mih000
Na dworze masz mszyce?

Re: Mszyce

PostNapisane: 16 wrz 2017, o 19:39
przez Kubeq
Ja miałem na balkonie mszyce 2 rok z rzedu. A co dziwnego że na zewnątrz ma mszyce ? Jeden oprysk mospilanem i po sprawie , polecam.

Re: Mszyce

PostNapisane: 16 wrz 2017, o 21:58
przez mih000
O tej porze roku u mnie to niespotykane. W domu owszem.

Re: Mszyce

PostNapisane: 16 wrz 2017, o 22:10
przez solymr
u mnie na balkonie 2 tygodnie temu pojawiły się na jednym krzaku. Sam się zdziwiłem, ale to krzak po przejściach, który do września sobie wegetował i nie dawał kwiatów, wcześniej nie miał kontaktu z mszycami. Te, co są obok niego na balkonie są odporne na mszyce, a miały je w czerwcu i wówczas je spryskałem ekologicznie (woda, olej, szare mydło, czosnek, pieprz, chili, bazylia, mięta).
W każdym bądź razie 2 tygodnie temu usunąłem część liści, a to co widziałem zgniotłem palcami, tydzień temu nadal były, to je spryskałem tą samą miksturą. Najwyraźniej za mało dokładnie, bo dziś nadal były, pochowały się pewnie pod liśćmi. Więc zrobiłem dokładną inspekcję i myślę, że pozbyłem się wszystkich. Roślina dopiero teraz zaczęła kwitnąć, i w sumie mogłem ją skasować, ale dam jej szansę, tylko pogoda może być mniej litościwa.

Re: Mszyce

PostNapisane: 17 wrz 2017, o 13:08
przez marc667
mih000 napisał(a):Na dworze masz mszyce?


W mieszkaniu na parapecie. Sam się zdziwiłem, że pojawiły się dopiero teraz, pod koniec sezonu.

Re: Mszyce

PostNapisane: 17 wrz 2017, o 14:32
przez mih000
Aa no wlasnie. Teraz w mieszkaniu to norma :)

Re: Mszyce

PostNapisane: 1 paź 2017, o 08:44
przez Papryka
No właśnie też rozpoczął mi się problem z mszycami. Opryskałem krzaki wyciągiem z cebuli i czosnku, ale nawet nie drgnęły. Czy ktoś kiedyś słyszał o roztworze z sodą oczyszczoną? Czy jest skuteczny, czy jednak po chemie trzeba sięgać?

Re: Mszyce

PostNapisane: 1 paź 2017, o 12:13
przez mih000
oprysk mgiełką z wody i mydła (u mnie 100ml mydla w płynie biały jeleń na 5l wody) parę razy dziennie. Idea polega na tym, żeby mydło osiadło na owadach i wyschło, następnie ponowne opryskanie i tak do skutku. U mnie pozbycie się mszyc z najbardziej oblężonych roślin zajęło tym sposobem 3 dni.