Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Odnosnie tego mchu , to nie dales przypadkiem za kwasnej ziemi ? .

Pomieszalem ziemi ph 6,5 ze zwykłą ziemią z ogródka na której hodowałem pomidory koktajlowe w zeszłym roku. Myślisz, że źle zrobiłem?

powinno byc ok, ale lepiej dawac mieszanke ziemi kupnej, z ogrodka mozna czesto przyniesc rozne wynalazki z ziemia, co do mchu to mozesz po prostu za duzo podlewac. Lepiej podlewac rzedziej a obficie i przesuszac nieco ziemie , niz czesto i zeby byla non stop wilgotna (dotyczy juz podrosnietych roslin).

Te malutkie białe paprochy, przyjrzyj się dobrze czy aby one nie żyją... W tamtym roku na balkonie miałem tego w ch_j

Pierwsze działo zawiodło. Oprócz smrodu z czosnku nic się nie stało. Teraz chemia:




Niestety nie udało mi się znaleźć tego specyfiku do którego podaliście linka więc wziąłem to co było.

Drugi oprysk i na oko nie widać zmian chyba, że się przestały ruszać.

Dobra, gnidów z racji możliwości pozbyłem się w następujący sposób. Jeden z ostatnich słonecznych dni (nie trudno policzyć było ich niewiele) wziąłem wszystkie roślinki na dwór i wio ze starej ziemi, prosto do wody. Wszystkie ładnie oczyściłem z gnid i starej ziemi. Potem zasadzka do nowej ziemi ph 5.5-6.5 kupnej. Lekko dodane nawozu do pomidorów 'guano'. Zalano lekko wodą, żeby roślinki lepiej się ukorzeniły w nowej ziemi. Przed wsadzeniem do growboxa, spsikane zapobiegawczo 'karate'. Narazie nie ma tego 'łazidła' a roślinki wyglądają jakby lekko przestraszone po kąpieli, ale dalej są zielone i ładne