Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

a nie masz na tym listkach zadnej pajeczynki?sprwdz pod lupą czy nic sie nie rusza.zrób zdjecie gornej strony liscia i całej roslinki

sierra38 napisał(a):a nie masz na tym listkach zadnej pajeczynki?sprwdz pod lupą czy nic sie nie rusza.zrób zdjecie gornej strony liscia i całej roslinki

Pod kątem przędziorków roślina była juz pryskana dwukrotnie w lato, bo prawdopodobnie miała to gówno.
Teraz od kilku dni obserwuje to o czym napisałem i objawy wyglądają troche inaczej, przede wszystkich dziwny jest ten czarny pyłek na plamach, myślałem że to może odchody jakiegoś szkodnika, ale liście oglądałem już naprawdę nie raz i zero ruchu tam występuje. Wrzucam zdjęcia liścia i rośliny, zaciekami na liściu nie ma co sie sugerować bo sa po wczorajszym oprysku na przędziorki. Roślina miała więcej liści ale usunąłem te które miały owe naleciałości. Na końcu jeszcze jedno zdjęcie przodu. Czy to mogą być ewentualnie wciornastki?

Wyglądają na tarczniki

Kobitka w sklepie poleciła Polysect od Substrala. Stosował ktoś?
Już sam nie wiem, czym najlepiej je potraktować żeby były jeszcze do odratowania.

Ktoś ma pojęcie co to może być? Szkodnik, choróbsko, niedobór czegoś?

Liście w zimowanym datil orange (wierzch i spód):

Wełnowce?

Tępił to ktoś? Mospilan da radę?

Nie wyglada mi to na welniowce.
Ogranicz wilgotnosc powietrza do minimum.

Szczerze mówiąc, to obejrzałem z bliska te liście i żadnego szkodnika tam gołym okiem nie widać, więc może to rzeczywiście kwestia warunków w jakich stoi.
Ale czy od nadmiernej wilgotności liście miałyby tak wyraziste plamy i ubytki w strukturze?

franekzgr napisał(a):Ale czy od nadmiernej wilgotności liście miałyby tak wyraziste plamy i ubytki w strukturze?

Dobre pytanie do fitopatologa roślin