Strona 2 z 3

Re: Chilli festival:):)

PostNapisane: 29 sie 2012, o 10:07
przez hanka
ja byłam na takim konkursie w dreźnie, w chyba 2009roku (albo może 2008, albo 2010, nie pamiętam...).

wymiekłam na poziomie lekko ponad habanero, ale i tak jestem dumna z siebie w ciul, bo byłam jedyną startującą kobietą 8-)

za udział płaciło się jakieś śmieszne wpisowe kilka euro, jedyną nagrodą możliwą do zdobycia była wieczna gloria i chwała i jakiś dyplom.

Re: Chilli festival:):)

PostNapisane: 29 sie 2012, o 10:43
przez Oliwka
Zeby zrobic festyn potrzebne jest jakies nagłośnienie-przecież ktos musi prowadzic zawody,konkursy itp.
Jak wiadomo na festyny część ludzi przychodzi zeby sie najeść(a na tym tez mozna zarobic) wiec musiałoby byc stoisko z jedzeniem (jeżeli ma to byc styczen to najlepiej ciepłe posiłki przeciez grilla w zime nie zrobisz) najlepiej z zastosowaniem kuchni np meksykanskiej hiszpanskiej itd.
Na zrobienie festynu i to zależy gdzie potrzeba kasy na wynajęcie jakies miejsca czy to od miasta (nie wiem pozwolenie nie znam sie na tym) czy z jakies knajpy która ma dość duzo miejsca.
No i przede wszystkim trzeba to jakos rozreklamowac.jezeli znalazlaby sie gdzies dobra restauracja ktora podaje tego typu posiłki moznaby bylo porozmawiac z wlascicielem i sie jakos dogadac przeciez jest to jakis zysk takze dla niego

Re: Chilli festival:):)

PostNapisane: 29 sie 2012, o 10:45
przez hanka
ksz ksz, ja takich cudów w menu nie mam, bo się kucharze boją (no co za mjentkie pipki... nie ogarniam), ale miejsce mogę udostępnić ;)
kwestia dogadania terminu.

a i byłoby gdzie spać

Re: Chilli festival:):)

PostNapisane: 29 sie 2012, o 10:47
przez Oliwka
hanka napisał(a):ksz ksz, ja takich cudów w menu nie mam, bo się kucharze boją (no co za mjentkie pipki... nie ogarniam), ale miejsce mogę udostępnić ;)
kwestia dogadania terminu.

a i byłoby gdzie spać



No więc na czas np festynu mogloby cos sie w menu zmienic?

Re: Chilli festival:):)

PostNapisane: 29 sie 2012, o 10:50
przez hanka
to jest kwestia dogadania jak by to miało wyglądać. bo jestem pewna, że moi kucharze tego nie rusza, bo się zwyczajnie boją nawet cyklona pokroić bez rekawiczek ;)

Re: Chilli festival:):)

PostNapisane: 29 sie 2012, o 10:52
przez Oliwka
hanka napisał(a):to jest kwestia dogadania jak by to miało wyglądać. bo jestem pewna, że moi kucharze tego nie rusza, bo się zwyczajnie boją nawet cyklona pokroić bez rekawiczek ;)


to co to za kucharze?hehehe

Re: Chilli festival:):)

PostNapisane: 29 sie 2012, o 11:05
przez V3rtyX
hehe ciekawe czy ktos w ogole by przyszedl na takie cos. Raczej niewiele osob sie tym interesuje ale moze by przyszlo z ciekawosci. Jedyny problem w styczniu to to, ze nie mozna zrobic wystawy krzakow bo te zimowane raczej zbyt ladnie nie wygladaja szczegolnie bez owocow :/

A z dan jakie moznaby serwowac to
-chile con carne w wersji miesnej i wege. chyba kazdy to lubi
-curry z kurczakiem, wegetarianskie. oczywiscie chodzi mi o te ostre curry jak vindaloo albo phal
-pieczone faszerowane papryczki(jalapeno, cyklon itp)
-tajskie curry. gotowe pasty sa dostepne w wielu sklepach. wystarczy dodac mleko kokosowe, miecho, chili i gotowe.
-enchiladas, quesadilllas, burrito, tortilla
-tacos al pastor, kebab
-chili burgery

czyli takie typowe dania ktore odrazu sie kojarza z ostra kuchnia :)

Re: Chilli festival:):)

PostNapisane: 29 sie 2012, o 11:08
przez hanka
jakby to miało być u mnie to wyłacznie w opcji wegan terror. nie będą sie moje koszerne talerze syfić ;)

i sadze, że to by raczej wyszlo na zasadzie "dla znajomych", bo poza nami nie sądzę czy by sie dużo ludzi zebrało

Re: Chilli festival:):)

PostNapisane: 29 sie 2012, o 11:21
przez V3rtyX
No to tacos al pastor i kebaby odpadaja ale reszte dan mozna zrobic w wersji wegetarianskiej :)
do chile mozna dac zamiast miesa fasole, cieciorke i soczewice. Taxi mix bylby nawet zdrowszy od miecha :D
do indyjskiego i tajskiego curry cieciorke
enchiladas, quesadillas, burrito i tacos mozna wypchac np smazona fasola, serem
pieczone papryczki mozna nafaszerowac serem
chili burgery nie musza byc z miesa :D mozna podac te fasolowo-marchewkowe

Re: Chilli festival:):)

PostNapisane: 29 sie 2012, o 14:28
przez wojtekg1987
no to ograniczacie sobie w ten sposób jeszcze bardziej ewentualnych klientów: takich np którzy bez mięsa nie wyobrażają sobie jedzenia.
Moim zdaniem musi być coś mięsnego i żeby było sprawiedliwie to najlepiej pół na pół potrawy wege i zwykłe:)

Uważam również że najlepiej byłoby ten festyn zrobić w jakiejś ciepłej porze roku bo : raz, że będzie ciepło i ludzie moim zdaniem chętniej przylezą,
dwa, że będzie można sprzedawać sadzonki chilli różnych odmian (np: po piątaka), trzy, że będzie można zrobić super wystawę z krzaków jakichś pięknych i okazałych (np: przezimowanych), cztery, że będzie można kosztować najprawdopodobniej świeżych papryczek co moim zdaniem jest chyba największą atrakcją szczególnie w kraju gdzie nie mamy dostępu na co dzień do tego rodzaju potraw.