Strona 10 z 12

Re: Zwierzaki Chilhedów

PostNapisane: 8 sty 2014, o 12:39
przez G_R
To zdjęcie zrobiłem wczoraj na ogrodzie:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: Zwierzaki Chilhedów

PostNapisane: 8 sty 2014, o 12:55
przez CATALAYA
A mi marzy się Rosyjski Niebieski
Obrazek

Re: Zwierzaki Chilhedów

PostNapisane: 9 sty 2014, o 12:28
przez ulek
fajnie że marzy ci się rosyjski niebieski! szkoda tylko że wrzuciłeś fote Angielskiego Niebieskiego.

Rosyjskie niebieskie nie są tak masywne i mają zielone oczy! ale jak ten który jest na fotce Ci się podoba to poszukaj angola

pozdro

Re: Zwierzaki Chilhedów

PostNapisane: 13 sty 2014, o 00:03
przez Sanders
Ulek masz z nimi styczność? Tzn z Brytyjczykami niebieskimi ? Marzy mi się taki , ale opinie dotyczące charakterów są różne i mam zgryz...

Re: Zwierzaki Chilhedów

PostNapisane: 13 sty 2014, o 08:43
przez ulek
W tej chwili nie, miałem kiedys znajomych którzy mieli dwa takie miśki ale wyprowadzili się do Kanady i niemam z nimi kontaktu od jakiś 10 lat. Kiedys bardzo dużo czasu spędzałem u nich w domu więc rase kojarze.

co do charakteru to uważam że to fajny śierściuch, raczej bezproblemowy, spokojny dla mnie wręcz za spokojny (ale ja jestem walnięty i uwielbiam jak coś sie dzieje)

Re: Zwierzaki Chilhedów

PostNapisane: 30 sty 2014, o 15:40
przez dorota514
A tu moje oczka w głowie ;) Następstwo zamiłowania do wędkarstwa.

Największe 112l dopiero po obsadzeniu mchami:
4929

I dwa mniejsze z krewetkami:
25L
4931

13L
4930

Re: Zwierzaki Chilhedów

PostNapisane: 19 mar 2014, o 13:38
przez mih000
a to moj psiak

Obrazek

Re: Zwierzaki Chilhedów

PostNapisane: 28 mar 2014, o 01:44
przez Sanders
Boski bullek ! :) Uwielbiam te psy w pełnej krasie.

A tu moi nowi współlokatorzy ...
Znajda Balbina (ok 6miesięcy)
Obrazek

I adoptowany Teodor (7 lat)
Obrazek

Re: Zwierzaki Chilhedów

PostNapisane: 28 mar 2014, o 09:22
przez Psyhe
Fajne futra <thumright> podleczyłes Balbinę ?

Re: Zwierzaki Chilhedów

PostNapisane: 28 mar 2014, o 10:02
przez Sanders
Podleczyłam łapę bo miała pokaleczony opuszek , wygolona rana jest po sterylce :) Ogólnie ktoś ją musiał podrzucić bo zjawiła się pod drzwiami z dnia na dzień, od razu potrafiła korzystać z kuwety, je tylko suche żarcie (więc o polowaniu nie ma mowy) i śpi pod kołdrą... widocznie prezent gwiazdkowy się komuś znudził...