No wiec i ja coś naskrobie ...ogólnie to jak pamiętam od zawsze lubiłem ostra kuchnie i różnego rodzaju wynalazki:) jako że mieszkam w miejscowości gdzie jestem osamotniony w moich upodobaniach to rzadko udawało mi się dorwać coś naprawdę ostrego no i w sklepach jest tylko tabasco ...w tym roku zamówiłem nasiona najróżniejszych odmian habanero i wysiałem .. ..
roślinki rośną i czekam , już się nie mogę doczekać .Najbardziej mnie ciekawi jak smakuje jalapeno bo w życiu nie jadłem prosto z krzaczka jedynie wersje w słoiku .No i ciesze się z tego że będzie można do kogoś pyszczek otworzyć bo ostatnie siedem miesięcy nie miałem z kim pogadać hehe