A więc po dooość długiej nieobecności (wyjazd za granice i inne pierdoły) witam ponownie
I na "przywitanie po latach" proponuję obejrzeć moją kolejną produkcję
Sorki za jakość, ale gril, wieczór i te sprawy, mikrofon w telefonie też nienajlepiej zbierał - trzeba dać głośno by nas usłyszeć, ale pomimo to - warto obejrzeć.
Aha, kumpel po alko znów popełnił błąd merytoryczny (z przyzwyczajenia i niewiedzy) - nie jest już to jak wiadomo najostrzejsza,
lecz nadal piekielnie pali, a moje na ładnym słonku w dobrych warunkach mają moc
A ogólnie zjedliśmy po 1/3, części środkowej więc ostrej, nie więcej, bo na spontana było a w szklarni tylko jedną taką dojrzałą miałem
reszta zerwana lub dojrzewa, a część do grila spożytkowaliśmy, ale 3 min spełnione aż nadto w ogóle nie popijane
Miłego oglądania