Na wstępie chciałbym się przywitać, bo to mój pierwszy post tutaj. Tak więc witajcie
Dziś rano kupiłem jakieś papryczki w sklepie spożywczym. Taki cały krzaczek z wybarwionymi i wybarwiającymi się papryczkami.
Papryczek jest sporo. Mają 5-7 cm długości i są intensywnie czerwone.
Nie wydaje mi się, żeby były to ozdobne (w końcu to sklep spożywczy, stały razem z warzywami w pobliżu Cyklonów na wagę). Oprócz tych które kupiłem były także nieco większe (ok 7 cm) rzadziej rosnące, zbliżone wyglądem do moich.
Co do ostrości się nie wypowiem, bo nie mam doświadczenia. W porównaniu do cyklonów są bardziej ostre ale maja też o dziwo bardzo przyjemny smak (spodziewałem się jakiegoś kwasu wykręcającego gębe). Po zjedzeniu jednej papryczki piekło około 10 min (w międzyczasie zjadłem kanapkę) po czym pozostawiło miłe ciepełko Za to po dotknięciu wewnętrznej części nosa (przez przypadek oczywiście) paliło ponad 30 min.
Liście wyglądają tak:
W jednej papryczce było około 40 jasnych, małych nasionek.
W porównaniu do papryczek ozdobnych które widziałem na allegro, te są nieco większe, bardziej ostro zakończone i lekko pozakrzywiane.
Dodam też, że musi to być odmiana raczej pospolita, bo wątpię żeby coś wyszukanego trafiło do takiego spożywczaka. Za ten krzaczek zapłaciłem 9,99 zł.
Co to może być?