Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Mrozisz to czy jak ?
65 kilo to sporo jak na zaś

tak. Część idzie do zamrażarki.
Wędzone na zimno i poza nią może trochę dłużej leżeć.

Nazwa tematu jest "Wędzarka tanim kosztem" więc muszę to zdjęcie tu wkleić

Turtle napisał(a):
mój dymogenerator

Sam zrobiłeś ?
Jeśli tak to jakiś schemacik

Ciekawe jaki smak z tekturowej Wędzarki wychodzi w kabanosach

No raczej normalny jak z innych wędzarek

jak tak się wszyscy chwalą to i ja cos tam dorzucę.

Wędzarke mam zrobiona z desek, ocieplona od zewnątrz wełna mineralną 5cm zawiniętą w folie budowlaną. Z racji tego że znajduje się ona w rogu naszej działki i jest tam drobne wzniesienie nie było problemu z kanałem. Kanał, to po prostu wykopany rów w ziemi, na ścianach po jednej cegle wysokości a jako strop służą płyty chodnikowe (te mniejsze 30x30). wszystko zasypane około 30cm ziemi. Kanał ma około 1,5 metra. Oczywiście jak to zwykle bywa postawiliśmy ją z kumplem w 40 minut jako prowizorkę aby coś tam na szybko uwędzić i tak już stoi sobie 6 rok i jest używana co najmniej raz na kwartał

W listopadzie byłem prawie miesiąc w Polsce więc jak zawsze wycieczka do znajomego rolnika! świnka do domu parę godzin walki z nożami i takie efekty.

Mięsko świeżo wyjęte z wędzarni.

-- 1 sty 2014, o 12:49 --

CD

jak widać jeszcze kiełbaska powstała i salcesonik kilka dni wcześniej.

Pozdrawiam

O korvaaaaaaa <szok> smakowicie to wyglada niechcesz byc moim kolega

A poza tym to Ty chyba obkladasz wedline pieczywem Dzizas Chrysler ile tego jest. Pieczywo to przy tym rarytas na to wyglada Szlachta sie bawi

robie takie ilości jak jestem w kraju żeby żona i młody miele na te 3 miechy kiedy mnie niema.

Świnka warzyła 122 kilo i została wykorzystana w całości
do wędzenia poszło 22,5 kilo mięcha. i 5150g kiełbasy. do tego jeszcze 1,5 kilo schabu było ususzone (ale niemam fotek) 1,5 kilo łopatki suszyło się przez 4 tygodnie i rodzinka właśnie ją konsumuje (może będą fotki jak młodyy dzisiaj wszystkiego nie zje), i cała szynka (noga) suszy się na strychu na parmeńską, efekty ocenimy za rok.

Wędzenie weteranem przedświątecznego towaru, wyszło zaje... takie jak lubię