Nawadnianie grawitacyjne

Nawadnianie grawitacyjne

Postprzez dawid_xxx9 » 22 lut 2012, o 19:22

Witam.

Poszukuję sposobu na wykonanie nawadniania grawitacyjnego do szklarni, na około 100 papryk...
Jakieś pomysły?
Avatar użytkownika
dawid_xxx9

NOWY
 
Posty: 30
Dołączył(a): 21 lut 2012, o 15:06
Papryki:

Udostępnij:

Udostępnij dla Facebook Facebook Udostępnij dla Twitter Twitter Udostępnij dla MySpace MySpace

Re: Nawadnianie grawitacyjne

Postprzez ely » 22 lut 2012, o 21:23

Szklarnia przydomowa czy musisz dojeżdżać? I chcesz dozowanie samoczynne (zaprogramowane) czy z Twoim nadzorem (czyli przyjeżdżasz, odkręcasz i śmiga;) )?
Avatar użytkownika
ely

NOWY
 
Posty: 39
Dołączył(a): 2 lut 2012, o 21:54
Papryki:

Re: Nawadnianie grawitacyjne

Postprzez stinger » 22 lut 2012, o 22:00

ely napisał(a):Szklarnia przydomowa czy musisz dojeżdżać? I chcesz dozowanie samoczynne (zaprogramowane) czy z Twoim nadzorem (czyli przyjeżdżasz, odkręcasz i śmiga;) )?

Ale jak grawitacyjne, to wszystko powinno dziać się samo (no może poza uzupełnianiem wody), nie powinno być mowy o jakimś programowaniu czy odkręcaniu. Czy źle to rozumiem? :)
Avatar użytkownika
stinger

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 87
Images: 1
Dołączył(a): 17 sty 2012, o 23:40
Lokalizacja: Metr za końcem świata :)
Highscores: 1
Papryki:

Re: Nawadnianie grawitacyjne

Postprzez ely » 22 lut 2012, o 22:12

Masz zbiornik grawitacyjny. I do niego możesz zastosować zawór zwykły ręczny (tańsza opcja) i wtedy przyjeżdżasz, odkręcasz, czekasz, zakręcasz. Jak cię nie ma zbiornik sam się napełnia (deszczówką - jeśli nie jest to region typu Katowice) lub faktycznie dopełniasz go z kranu.
Druga opcja: masz zbiornik grawitacyjny z np. elektrozaworem (którym steruje impuls elektryczny) i wtedy inwestujesz w jakiś programator. I tu się zaczyna zabawa, bo możesz zrobić programator sprawdzający wilgotność gleby i dozujący odpowiednie ilości. A druga opcja to zaprogramowanie, że co jakiś określony czas ma ci lecieć tyle i tyle wody.
[zamiast programatora można w ziemię dać czujniki nawadniające i one będą wysyłać impuls, ale jest to droższe]

Wtedy jeśli robisz system ze zbiornikiem grawitacyjnym i zwykłym zaworkiem, to lepiej opłaca się cały system podłączyć pod kran i też przyjeżdżać i samemu regulować wodę. Dlatego pytam co on tam chce;)
Avatar użytkownika
ely

NOWY
 
Posty: 39
Dołączył(a): 2 lut 2012, o 21:54
Papryki:

Re: Nawadnianie grawitacyjne

Postprzez ely » 22 lut 2012, o 22:15

No chyba, że tak pokombinujesz z tym zbiornikiem, żeby był bez zaworu i nie zalewał ci roślinek. Bez zaworu woda będzie lecieć ciągle i może nie zachować odpowiedniego ciśnienia w wężykach.
Avatar użytkownika
ely

NOWY
 
Posty: 39
Dołączył(a): 2 lut 2012, o 21:54
Papryki:

Re: Nawadnianie grawitacyjne

Postprzez stinger » 22 lut 2012, o 22:27

No racja :). Zastanawia mnie pewna kwestia. czy żeby do każdej roślinki był inny wężyk (bo chyba o to chodzi?) wystarczy wpiąć je wszystkie do tego zbiornika? A może żeby każdy kolejno wychodził z jednego bądź kilku węży o większej średnicy? To drugie rozwiązanie wydaje mi się lepsze, ale czy nie będzie tak, że pierwszym będzie płynąć więcej wody, a każdym kolejnym coraz mniej?
Avatar użytkownika
stinger

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 87
Images: 1
Dołączył(a): 17 sty 2012, o 23:40
Lokalizacja: Metr za końcem świata :)
Highscores: 1
Papryki:

Re: Nawadnianie grawitacyjne

Postprzez ely » 22 lut 2012, o 22:29

Są też czujniki nawadniające w glebie, które blokują nadmiar wody i po "odczytaniu", że roślina ma za sucho otwierają dostęp. Wtedy nie trzeba zaworów i programatora. Myślę, że powinno się sprawdzić koszty różnych opcji i wybrać najkorzystniejszy dla siebie. Wszystkie podziałają. Musisz też pomyśleć nad wężykami. Jeśli nie masz tych czujników (gdzie są zwykłe wężyki), to potrzebujesz takich z dziurkami. Albo kupujesz gotowe albo sam się bawisz. I tutaj zwykły wąż ogrodowy jest zbrojony, więc nie eksperymentuj, znów wężyk jednościenny raczej nie wytrzyma ciśnienia wody (po pewnym czasie rozerwie się przy dziurkach.
Avatar użytkownika
ely

NOWY
 
Posty: 39
Dołączył(a): 2 lut 2012, o 21:54
Papryki:

Re: Nawadnianie grawitacyjne

Postprzez ely » 22 lut 2012, o 22:34

Ogólna zasada jest taka, że powinieneś puścić wodę z takim ciśnieniem, żeby doszła do najdalszego punktu. I tu znów masz klika opcji;D Można regulować wysokość zbiornika (im wyżej, tym większe ciśnienie), ale zbyt wysoko nie podniesiesz, bo go nie napełnisz. Optymalnie dla mniejszych upraw to od 1,6 do 2 m nad ziemią (może być przymocowany do ścianki budynku) + jeśli chcesz napełniać deszczówką, to nie może być zasłonięty od góry żadnym daszkiem powyżej.

Lepiej zrobić jeden główny przewód i kilka mniejszych. I nie mogą być one zbyt długie, bo po prostu nie dopłynie woda. Jak ma się duża uprawę, to albo duży zbiornik i dość wysoko albo dwa/trzy mniejsze i mniej więcej równomiernie rozstawione.
Co do średnic. Tu raczej wielkie ilości wody przepływać nie będą;P więc można nawet pokusić się o te same średnice. Jeśli powiększasz średnicę, to wolniej płynie woda;)
Avatar użytkownika
ely

NOWY
 
Posty: 39
Dołączył(a): 2 lut 2012, o 21:54
Papryki:

Re: Nawadnianie grawitacyjne

Postprzez ely » 22 lut 2012, o 22:35

I mniejsze ciśnienie masz.
Avatar użytkownika
ely

NOWY
 
Posty: 39
Dołączył(a): 2 lut 2012, o 21:54
Papryki:

Re: Nawadnianie grawitacyjne

Postprzez stinger » 22 lut 2012, o 22:40

ely napisał(a):I mniejsze ciśnienie masz.

Na pewno? A nie jest tak, że ciśnienie zależy tylko od wysokości? ewentualnie, jeżeli na wejściu jest większa śrenica, a na końcu mniejsza, to na wyjściu może być większe ciśnienie, ale to raczej nie znajduje zastosowania przy grawitacji. Nie jestem jednak pewien.
Avatar użytkownika
stinger

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 87
Images: 1
Dołączył(a): 17 sty 2012, o 23:40
Lokalizacja: Metr za końcem świata :)
Highscores: 1
Papryki:

Następna strona

Powrót do Systemy nawadniające

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron