przez ostry » 9 maja 2014, o 18:42
Ja wbijam w ziemię w doniczkach po 4 patyki równomiernie po obwodzie, na to długi worek, a nadmiar z długości zwyczajnie podkładam pod doniczkę, tak by pozostał mały lufcik. No i na słoneczko. Oczywiście intensywnie podlewam wodą i humusem, aby worki były w środku mocno zaparowane i nagrzane. Habanero b. ładnie w takich warunkach rośnie, a liście bardzo ładnie się pompują i nabierają mocno zielonego koloru. Raczej już unikam trzymania roślin na wolnym powietrzu, bo wzrost był bardzo powolny.
Chciałbym jeszcze zapytać o kwestię "przypalonych" liści. Ostatnio wystawiłem doniczkę na balkon (było koło 18C, lekki wiaterek, ale płytki były mocno nagrzane od słońca) i popaliło mi kilka liści. Przychodzę po 2-3 h i widzę oklapnięte, zdeformowane, oklapnięte liście, w niektórych miejscach takie jakby "mokre" i ten kwaśny zapach unoszący się od nich. Roślinę natychmiast zdiąłem ze słońca w cień i podlałem (także te liście). No i masakra. Po jakim czasie przychodzę, liście się trochę usztywniły, przeschły, ale wyglądały okropnie - widać było, że zieleń została mocno wypalona, a na jej miejscu liście nabrały takiego zielono-popielatego koloru i kompletnie straciły sztywność (zawijają się na brzegach). Oczywiście tych kilku liści się pozbyłem. Mam więc pytanie odnośnie wystawiania roślin na słońce. Czy można rośliny jakoś przyzwyczaić, zabezpieczyć przed ostrym słońcem? Czy rośliny pod folią lepiej znoszą ostre słońce? Nie chciałbym przechodzić w skrajność i nagle zacząć chować papryki w cieniu - zależy mi żeby miały możliwie jak najlepsze warunki do szybkiego wzrostu. Trochę mnie to martwi, bo w końcu Habanero to odmiana przywykła do ekstremalnych warunków.