Witam.
Zmajstrowałem sobie coś na wzór growboxa. Zaletą jego jest koszt zbudowania. Nie wiem czy ma on jakąś wartość dla roślinek, dlatego pragnę zasięgnąć opinii.
Wykonałem go z starej lodówki turystycznej 30l. Do pokrywki przymocowałem oprawkę E27 na żarówki. Do utrzymywania temperatury zanim wzejdą roślinki używam żarówki CFL 24W 2700K. Gdy już wykiełkują, będę oświetlał SUN GLO 40W z neodymem (rzekomo się nadaje). Temperaturę kontroluje termometrem elektronicznym z termistorem na przewodzie i utrzymuje na poziomie 28-30st (przesuwam pokrywkę w miarę potrzeby). O czas naświetlania dba timer na 230V.
Koszta: (w przybliżeniu)
Lodówka - nic (nowa ok 50-60zł)
Timer - 10zł
Przewody i przełącznik - 8zł
Termometr - 12zł
Sun Glo 22zł
Folia i taśma 5zł.
Świetlówka CFL 12zł
Budowa jest bardzo prosta. Folie przykleiłem taśmą dwustronną, a krawędzie styku obkleiłem bezbarwną. Od góry użyłem taśmy papierowej, żeby podczas wkładania, wyciągania nic się nie niszczyło. Na spodzie kartki A4 dla utrzymania jako takiej czystości. Mocowanie dla żarówki z zagiętego kartonu przyklejonego taśmą.
Mnie to kosztowało 35zł bo resztę miałem w domu. Pojemność tego to 15 kubków 200ml, ale dało by się pewnie upchnąć więcej.
Zastanawiam się nad kilkoma zagadnieniami. :
- Wilgotność powietrza - nie wiem ile tam jest, ale zastanawiam się nad wstawieniem kubka z wodą by sobie parowało.
- Ilość powietrza - szpara jest dość wąska, więc ruch powietrza jest niewielki. Wrzucić jakiś wentylator np od komputera?
Co można by jeszcze zmienić by takie ustrojstwo pomagało na początku roślinkom? Czekam na opinię i krytykę .