Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Siemka!!
Zbliża się zima więc przyszedł czas na przygotowania do następnego sezonu. Ten sezon był dla mnie debiutem przy uprawie papryk. Następny ma być już lepszy ,więc postanowiłem zbudować mały Growbox do doświetlania papryk w okresie Styczeń-Marzec potem pójdą już na parapety a finalnie do namiotu.

Tutaj podam wymiary boxa:
szerokość 30 cm
głębokość 30 cm
wysokość 70 cm

Zapomniałem dodać ,że box nie jest jeszcze skończony. Mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiązywać problemy, które napotkam podczas dalszej budowy. Niżej fotka tego co jest obecnie:

Na razie to tylko skręcone płyty wiórowe o gr.2cm ale mam też mylar już pocięty tutaj zdjęcie:

Mylar mam zamiar nakleić jutro, więc jutro mały update.
Na koniec jeszcze zdjęcie ciągle owocującego krzaka TM scorpion yellow:

Co o tym sądzicie? Jakieś rady?

Siema,
Tak jak zapowiadałem wczoraj, wykleiłem boxa folią diamond (strasznie drogie to w ogrodniczym 30 zł za mb chcieli). Tak to wygląda:

Przy okazji zrobiłem instalację elektryczną pod żarówki. Jedną oprawkę już miałem ale musiałem jeszcze dokupić 2 oprawki, metr kabla i wtyczkę. Tutaj zdjęcia:



Rady mile widziane

Nie chcę zakładać nowego posta, więc edytuję ten. Mam takie pytanie jaką wentylację polecacie do takich rozmiarów boxa i jak ją umiejscowić ?

Siema,
mam takie pytanie jaki rodzaj wentylacji wsadzić do boxa bo gdy odpalam lampy to temperatura do prawie 50 stopni podskakuje. Pomocy !!! dodam że w boxie teraz nie ma żadnej wentylacji.

Na dole wiatrak wtłaczający powietrze u góry zrób wyciągajacy

A takie wiatraczki z zasilacza komputerowego dadzą rade czy nie bardzo ?

WkołoMaciej napisał(a):A takie wiatraczki z zasilacza komputerowego dadzą rade czy nie bardzo ?

Dużo ludzi korzysta z takich od kompa własnie.
Musisz przetestować układ wentylacyjny, tak czy siak obieg powietrza musi być.
Aczkolwiek 50 stopni to dużo, może dadzą rade
Ogólnie fajny growbox ale za wiele roślin to tam sie nie pomiesci chyba

Zamysł miał być taki że to tylko growboxa na sadzonki później lądują już pod foliak.