Forum miłośników ostrych papryk i nie tylko...

Proszę o rozpoznanie chorób bądź niedoborów u roślin zamieszczonych ponizej na zdjęciach.
Moje spostrzeżenia:
Chabanero Orange - małe brązowe plamki w losowych miejscach na liściach

Chabanero Red - fioletowe, ciemne? plamy na obżarciach liścieńi

Habanero Chocolate - powykręcane liście bez wyżej wymienionych objawów


Rośliny w wieku 3 tygodni. Zastosowane podłoże, ziemia do warzyw 80% + perlit 10% + 10% wermikulit. Dotychczas podlane raz Biohumusem Eco w minimalnej dawce 1:10. Rośliny od wykiełkowania trzymane w boxie. W początkowym stadium zastosowałem wloty pasywne tzw uchylone drzwiczki. Obecnie box jest zasilany przez dwa wentylatory 70mm wtłaczający i wytłaczający.
Jakie kroki powinienem podjąć w zaistniałej sytuacji aby opisane objawy ustąpiły oraz jak profilaktycznie uchronić pozostałe rośliny w boxie.
Proszę o merytoryczną odpowiedz.

Mam dokładnie taki sam problem tylko na młodszych sadzonkach. Dziś się przygladalam i zauważyłam. Marnieją twoje papryczki od tego?

Porównując papryczki na tle zdrowych roślin zaobserwowałem pewien zastój u papryczek widocznych na zdjęciach powyżej. Habanero Orange prawdopodobnie padła ofiarą grzyba dlatego też podjąłem decyzje aby odizolować ją od reszty roślin aby uniknąć nieprzyjemności i czekam na rozwój sytuacji . Z moich obserwacji wynika iż rośliny z ciemnymi przypalonymi listkami jak Habanero Red mają mniejsze szanse na prawidłowy rozwój gdyż popadają w stagnację. Najlepiej z towarzystwa prezentuję się Habanero Chocolate któremu boxowe światło wyraźnie służy.

Po bliższym zapoznaniu dostrzegam podobieństwa miedzy Habanero Orange a twoimi roślinami. Na moje oko rośliny zdecydowanie przelałaś, masz tam małe bagienko. Wyraźnie widoczny jest brak dodatkowego oświetlenia. Rośliny raczej marne i karłowate. Wszelkie planowanie uprawy zacząłbym od inwestycji w boxa z dobrą cyrkulacją powietrza o ile takiego nie posiadasz.

Dla porównania poniżej zdjęcia części z moich roślin w wieku 3 tygodni i mniej.

Nie mam boxa trzymam je na parapecie. Rzeczywiście są malutkie i nic już się nie da z tym zrobić? A Ty je nawozisz? W 3 tyg to duże już masz i bardzo ładne

Przez pierwsze tygodnie wszelkie wartości odżywcze rośliny pobierały u mnie z gleby. Podlane raz Biohumusem.

Tak jak już wcześniej wspomniałem bez doświetlania twoje roślinki mają marne rokowania. Nie chce być sceptyczny ale w newralgicznym momencie rośliny zatrzymały się w rozwoju a na domiar złego przesadziłaś rośliny do wielodoniczki z pojemników o większej objętości w czasie gdy roślina budowała bryłę korzeniową. Na twoim miejscu wszystko bym przemyślał i aby nie przegapić sezonu zaczął od nowa.

Zaczęłam doswietlac. Dosyć amatorsko ale doswietlam. Widzę że rosną więc jest dobrze