Strona 3 z 3

Re: Diagnoza przebarwienia i żółknące liście

PostNapisane: 22 cze 2017, o 20:47
przez Mangusta
Cześć, zastanawiam się, czy możecie mi pomóc.
Obiekt moich niepokojów to papryka Carolina Reaper Red - uprawiam ją pierwszy raz. Wszystko szło super, ma już sporo owoców, ale niedawno zauważyłam niepokojące objawy.
Plamy na liściach, żółte i jakby suche w środku, parę tych liści odpadło. Niektóre tak jakby się zawijają, na początku myślałam, że to od gorąca albo za małej ilości wody, ale wygląda na to, że to coś innego - inne papryki (Jolokia, Serrano) nie mają takiego problemu, wszystkie stoją na tym samym parapecie na dworze (południowy, duuuże nasłonecznienie, duże donice)
Nawożę Azofoską co 1-2 tygodnie (raptem parę granulek), ziemia klasyczna ogrodnicza, podlewałam wodą filtrowaną. Ostatni tydzień jednak moje papryki były pod opieką ojca i podlewał je kranówką. Co robić? Co to może być? Help!

Re: Diagnoza przebarwienia i żółknące liście

PostNapisane: 23 cze 2017, o 08:24
przez ch4
1. Mocno przenawożone
2. Poparzone przez słońce

Re: Diagnoza przebarwienia i żółknące liście

PostNapisane: 23 cze 2017, o 08:40
przez Mangusta
Dzięki, czyli dać im spokój z nawożeniem przez parę tygodni i zmienić miejsce na bardziej zacienione z mniejszą operacją słoneczną? Kurcze, wydawało mi się że malutko daję tego nawozu... :(
Czy coś jeszcze może jej pomóc?

Re: Diagnoza przebarwienia i żółknące liście

PostNapisane: 23 cze 2017, o 08:56
przez ch4
Mangusta napisał(a):Dzięki, czyli dać im spokój z nawożeniem przez parę tygodni i zmienić miejsce na bardziej zacienione z mniejszą operacją słoneczną? Kurcze, wydawało mi się że malutko daję tego nawozu... :(

Dokładnie tak.
Stosowanie nawozów posypowych (nieotoczkowanych) dla roślin w doniczkach w mojej ocenie nie jest zbyt dobrym pomysłem, gdyż w ten sposób powoduje się bardzo duże różnice (gradienty) ich koncentracji, co bardzo niekorzystnie wpływa na roślinę.
Jeżeli chcesz w ten sposób stosować taki nawóz, to dużo lepiej jest najpierw rozpuścić go w wodzie w bezpiecznej niskiej koncentracji, a następnie taką wodą roślinki podlać.
Wtedy masz pewność, że składniki mineralne rozpuszczone w wodzie równomiernie rozproszą się po objętości podłoża bez szkodliwej kumulacji w jednym miejscu.
I baczną uwagę zwracaj na ilość nawozu, bo widząc zdjęcia było go duuuużo za dużo (bardzo ciemny kolor liści i popalone młode przyrosty).

Mangusta napisał(a):Czy coś jeszcze może jej pomóc?

Nie wiem ile tego nawozu tam dałaś, ale jeżeli sporo, to wskazane byłoby lekkie przepłukanie ziemi czystą wodą, tak by wypłynęła dołem.
Na pewno oba te zdarzenia spowodowały sytuację stresową dla papryki, która może skutkować kilku-kilkunastodniowym "zatrzymaniem się" wzrostu oraz zrzuceniem części kwiatów i pąków.
Są środki, które pomagają roślinom ogarnąć się w trudnych sytuacjach jak np. Asahi SL, ale jeśli ich nie masz, wystarczy uspokoić sytuację i chwilę odczekać podlewając czystą wodą.

Powodzenia <salut>

Re: Diagnoza przebarwienia i żółknące liście

PostNapisane: 23 cze 2017, o 11:27
przez Mangusta
Dziękuję przepięknie za rady! Sumiennie się zastosuję.
Faktycznie, sporo pąków poszło, dobrze że samych papryk nic nie rusza. Miejmy nadzieję, że Karolinka sobie poradzi, w razie czego pojawię się niezawodnie po poradę :)
Jeszcze raz dzięki!

Re: Diagnoza przebarwienia i żółknące liście

PostNapisane: 10 cze 2018, o 08:15
przez 666
Witam.
Podłączę się pod temat.
Mam kilkanaście gatunków ostrych papryczek, wszystkie rosną w tunelu foliowym, na takiej samej ziemi (przed sadzeniem wymieszanej z granulowanym obornikiem) tak samo podlewane i wszystkie rosną ładnie poza jedną, mianowicie Habanero White - i nie jestem pewien czy jest to Peruvian czy Giant (darczyńca twierdzi że to habanero peruvianskie). Sadzonkę dostałem z żółtym czubkiem, myślałem że to przez zbyt małą doniczkę i ściśnięte korzenie, więc przesadziłem do większej donicy, przez kilka dni nie wystawiałem na słońce, później hartowałem około 2 tygodni i w końcu przesadziłem na miejsce pod folię. Krzaczek rośnie (tak jak pozostałe), wypuszcza boczne odrosty, ale zarówno nowe liście jak i odrosty są żółte! Bardzo proszę o pomoc bo nie mam pojęcia co jest nie tak.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Diagnoza przebarwienia i żółknące liście

PostNapisane: 10 cze 2018, o 14:45
przez sevenkp
Nie wiem czym to jest spowodowane, ale mialem cos podobnego, nowe liscie pojawialy sie zolte i wzrost byl bardzo powolny. Ja zerwalem wszystkie liscie jakie byly, zostawilem gole lodygi, no i nie zawiodlem sie, bo teraz rosna juz ladnie.

Re: Diagnoza przebarwienia i żółknące liście

PostNapisane: 11 cze 2018, o 16:14
przez 666
Trochę się boję tak drastycznej "operacji" bo boczne pędy też rosną "na złoto" i całkiem prawdopodobne że dalej będę rosły żółte... Poza tym wzrost chyba nie jest zaburzony bo rośnie tak samo jak inne, tylko ten kolor... Może to jakiś albinos :) :| jakby jakieś zaburzenia z chlorofilem...