Brązowienie i 'karłowacenie' się liści

[katefoxconn]

Witajcie
Nie mialem okazji sie jeszcze przywitac, chociaz systematycznie przegladam forum i czasem nawet cos gdzies odpowiem.
Otoz posiadam w swojej kolekcji:
- Jalapeño
- Carolina Reaper
- Habanero Red
- jakies chilli (chyba czerwone - nasiona wyciagniete z chilli kupionej na bazarze)
- jakas ozdobna (kupiona w zeszlym roku w markecie, w tym wyrosla z nason tamtej).

Chce sie podpytac o dwie rzeczy ktore nurtuja mnie od jakiegos czasu. Otoz na niektorych lischach pojawiaja sie brazowe plamy i w tym miejscu liscie usychaja:

Chilli red - widoczny bialy nalot to Titan ktorym pryskalem jakis czas temu


Jalapeño

Oraz dziwne "karlowacenie" sie lisci po jednej stronie:

Habanero Red

Papryczki poczatkowo nawozone COMPO do pomidorow, w zeszlym tygodniu podlane pierwszy raz biohumusem od ekodarpolu, przez ostatni tydzien tylko woda.
Obstawiam jakiegos grzyba (plamy i usychanie), jednak nie mam pojecia co to moze byc i jak z tym walczyc

[Cliff Karton]

Miałem podobnie na jednej roślinie, pomogły regularne opryski z kiszonki z czosnku

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[katefoxconn]

Dzięki za odpowiedź;) czy opryski tyczą się brazowienia czy 'karlowacenia'?
Ta kiszonkę robi się tak jak kiszone ogórki? Czym się później pryska? Woda po kiszeniu? Bo obawiam się że taka solanka może zaszkodzić

[Cliff Karton]

Niee, zwyczajnie zmiażdżone ząbki czosnku zalewasz wodą i odstawiasz aż sobie skiśnie. Wystarczy kilka dni, ale im dłużej tym lepiej. Potem bierzesz powiedzmy setkę tej kiszonki i rozrabiasz z pół litra wody i robisz oprysk popatrz sobie na moim growlogu, jak wyglądała taka chora roślina, teraz wszystko z nią w porządku. A pomoże na oba objawy , a przynajmniej powinno bo wygląda to ma infekcję grzybiczną.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[Ananas]

I jak pomogły opryski?

[katefoxconn]

I jak pomogły opryski?

Tak - wiadomo, liście które zostały porażone są jakie są. Natomiast wygląda na to, że dalej już nie postępuje, a nowe liście już są zdrowe.
Nie wiem tak naprawdę czy to był jakiś grzyb, wirus czy coś. W każdym razie tak jak kolega @Cliff Karton poradził, zrobiłem opryski z wywaru z czosnku (coś koło 4-5 dni wieczorami pryskałem) i jest już ok

[Ananas]

Opiszesz sposób przygotowania wywaru? Moge robić oprysk zwykłym spryskiwaczem jak do szyb? Pryskales roślinę też od spodu liści? Wybacz za tak szczegółowe pytania, ale moje doświadczenie jak dotychczas kończy sie na wyhodowaniu rzeżuchy

[Cliff Karton]

Masz wyżej w moim poście

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[Cliff Karton]

BTW. Cieszę się że pomogłem ^^

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[katefoxconn]

Opiszesz sposób przygotowania wywaru?

• Weź sobie jakąś 1.5l butelkę, nalej ~1L letniej wody.
• Obierz 4-5 ząbków czosnku, rozgnieć (płaską stroną noża... tak żeby rozpłaszczyć tylko).
• Wrzuć czosnek do butelki.
• Zostaw tak na przynajmniej 24h, a najlepiej tak na 3-4 dni.
• Po tym czasie odlej sobie ~100ml do drugiej butelki i dolej do tego ~500ml wody
• Powtarzaj opryski przez 4-7 dni

Oczywiście pamiętaj żeby nie robić oprysków w pełnym słońcu etc (najlepiej wieczorem jak już słońce zajdzie).

Moge robić oprysk zwykłym spryskiwaczem jak do szyb?

Tak, ja zawsze do oprysków używam spryskiwacza do szyb (tylko wypłucz go dobrze!).

Pryskales roślinę też od spodu liści?

Ogólnie dobrze by było ją spryskać i od dołu, acz kolwiek ja za specjalnie się nie starałem pryskać od spodu. Po prostu spryskałem

BTW. Cieszę się że pomogłem ^^

Dzięki!