Żółte liście

Leczenie, zapobieganie

Żółte liście

Postprzez kuba321 » 30 mar 2016, o 14:53

Cześć <salut>
Na moich 2 sadzonkach papryk liście robią się żółte. Jakieś rady? Może to niedobór azotu? Podlewam je co 2-3 czasami co 4 dni, zazwyczaj jak ziemia zwieszchu jest sucha.
Zdjęcia:
10788

10789

10787

10786
Avatar użytkownika
kuba321

NOWY
 
Posty: 40
Images: 68
Dołączył(a): 7 lut 2016, o 14:40
Lokalizacja: Mazowieckie, Ostrołęka
Papryki:

Udostępnij:

Udostępnij dla Facebook Facebook Udostępnij dla Twitter Twitter Udostępnij dla MySpace MySpace

Re: Żółte liście

Postprzez predii » 30 mar 2016, o 15:32

Prawdopodobnie przelane miałem to samo w tym sezonie z paroma, napisz jeszcze jaka ziemia
Avatar użytkownika
predii

NOWY
 
Posty: 15
Dołączył(a): 28 cze 2014, o 06:57
Papryki:

Re: Żółte liście

Postprzez kuba321 » 30 mar 2016, o 15:36

Ziemia najzwyklejsza jaka może być, była w garażu, żółty worek. Dodam że od jakiegoś czasu podlewam je wodą z 1 nakrętką biohomusa na litr wody, może to od tego?
Avatar użytkownika
kuba321

NOWY
 
Posty: 40
Images: 68
Dołączył(a): 7 lut 2016, o 14:40
Lokalizacja: Mazowieckie, Ostrołęka
Papryki:

Re: Żółte liście

Postprzez predii » 30 mar 2016, o 15:39

Ja stawiam na przelanie bo miałem identyczne objawy. Najszybsze rozwiązanie to przesadzić do nowych większych kubków i warto porobić dodatkowo otwory z boku lub porostu porządnie przesuszyć ziemie
Avatar użytkownika
predii

NOWY
 
Posty: 15
Dołączył(a): 28 cze 2014, o 06:57
Papryki:

Re: Żółte liście

Postprzez kuba321 » 30 mar 2016, o 16:09

Skoro mówisz że to przelanie to nie będę ich podlewał przez najbliższe dni. A te liście opadną czy wrócą do formy?
Avatar użytkownika
kuba321

NOWY
 
Posty: 40
Images: 68
Dołączył(a): 7 lut 2016, o 14:40
Lokalizacja: Mazowieckie, Ostrołęka
Papryki:

Re: Żółte liście

Postprzez predii » 30 mar 2016, o 16:25

powinny się zazielenić
Avatar użytkownika
predii

NOWY
 
Posty: 15
Dołączył(a): 28 cze 2014, o 06:57
Papryki:

Re: Żółte liście

Postprzez ch4 » 30 mar 2016, o 18:45

Żółte liście odpadną i jeżeli dalej będzie wszystko ok, to nowe powinny wychodzić już normalne zielone.
Zdjęcia pokazują mocno zagłodzone rośliny - zdecydowany niedobór azotu, który może być spowodowany albo jego brakiem, albo zablokowaniem pobierania np. niekorzystnymi warunkami w podłożu - przelanie, niewłaściwe pH, zasolenie innymi związkami uniemożliwiające wchłanianie N.

Bardzo możliwe, że siewka została najpierw przelana, a teraz się mocno przesusza - dość charakterystycznie zapada się ziemia odchodząc od kubka no i ten biały osad... Siewka obok, której kawałek widać ma z kolei dość mokro i też widać, że już straciła co najmniej parę liścieni.

Napisz coś więcej o tej ziemi - czy nie jest to czasem czysty torf / torf odkwaszony (sprawdź, czy w składzie ma dodatek nawozu)?
Ja na Twoim miejscu wybrałbym jedną siewkę i gdy ziemia na ok. 1cm wgłąb będzie sucha, delikatnie ją podlał wodą z nawozem rozrobionym w 1/4 zalecanej dawki (nawozem o możliwie zbilansowanym składzie NPK).
A jak bardzo Ci zależy na krzakach, to wyjąłbym je z ziemi, w której teraz siedzą i przesadził do nowej - świeżej uniwersalnej 5,5-6,5 pH ze startową ilością nawozu. Wówczas będziesz miał pewność, że zarówno odczyn jak i ilość składników mineralnych jest na właściwym poziomie i siewki powinny się pozbierać. Przez pierwsze 2-4 tygodni możesz je podlewać samą czystą wodą.
------------
Pozdrawiam,
Darek / ch4
Avatar użytkownika
ch4

MŁODY CHILIHEAD
 
Posty: 665
Images: 330
Dołączył(a): 22 paź 2013, o 19:09
Pochwały: 74
Papryki: ostre i kolorowe

Re: Żółte liście

Postprzez WkołoMaciej » 30 mar 2016, o 19:20

Też mi się wydaje,że to jest brak azotu podlej jakimś biohumusem i nie żałuj bo to niby naturalne jest i ciężko tym przenawozić.
Powodzenia życze.
__________________________________________________________
Avatar użytkownika
WkołoMaciej

MAŁOMÓWNY
 
Posty: 83
Images: 25
Dołączył(a): 26 lip 2015, o 16:22
Papryki: Lemon Drop,Bishop Crown,Bhut Jolokia, różne :)

Re: Żółte liście

Postprzez kuba321 » 30 mar 2016, o 19:45

ch4 poleciłbyś jakiś nawóz na to chwilę? Jakiej dokładnie ziemi użyłem napiszę jutro. Zrobię tak jak mówisz czyli "przesuszę" żeby na ten cm ziemia byłą sucha i podleje tym nawozem, tylko musisz mi jakiś polecić :D ale żeby był też w dosyć przystępnej cenie ;)
Avatar użytkownika
kuba321

NOWY
 
Posty: 40
Images: 68
Dołączył(a): 7 lut 2016, o 14:40
Lokalizacja: Mazowieckie, Ostrołęka
Papryki:

Re: Żółte liście

Postprzez ch4 » 30 mar 2016, o 20:36

Kuba,
ja aktualnie używam nawozów mineralnych, z kilku powodów:
1. dobrze wiem ile jakiego składnika ma w składzie (makro i mikroelementy + pierwiastki śladowe zwykle w postaci rozpuszczalnych chelatów) - w nawozach organicznych nie jest to łatwe, gdyż różnice bywają dość duże
2. łatwiej jest dobrać skład na poszczególne etapy: wzrost, kwitnienie, owocowanie (jeśli ktoś chce się w to bawić)
3. są czyste biologicznie, po organicznych wychodziła mi czasem pleśń
4. są bardzo wydajne i optymalne kosztowo, zwłaszcza w większych opakowaniach
5. są szybko przyswajalne - szybko działają, gdyż formy pierwiastków są bezpośrednio wchłaniane przez rośliny, w nawozach organicznych musi zajść co najmniej jeden z kilku procesów przemiany zwykle z użyciem bakterii, mikroorganizmów lub grzybów, by ich produkty stały się dostępne dla rośliny
6. mogą być w pełni rozpuszczalne, przez co nie tylko są szybciej przyswajane, ale i można je bezpiecznie stosować dolistnie (oprysk)

Z minusów, to przede wszystkim trzeba uważać z ilością, gdyż posługując się nimi nieumiejętnie bardzo łatwo można popalić rośliny (pkt.5).
Organiczne z uwagi na przemianę opisaną w pkt.5 są bardziej tolerancyjne i bezpieczne dla roślin - niektórzy twierdzą, że nie da się nimi przenawozić i pewnie mają trochę racji.

Wcześniej wspomniałem o dowolnym nawozie o zbilansowanym NPK, czyli takim, który ma komplet makro (NPK) w zbliżonych proporcjach i mikroelementów (Ca,Mg,S,...) oraz trace elements, by nikt błędnie nie uznał, że trzeba zastosować nawóz o samym lub silnie dominującym składzie typu N (np. mocznik granulowany).
Nie chcę podawać nazw, by nie robić kryptoreklamy, zwłaszcza że sporo jest ich na rynku także w małych 200-300g saszetkach w cenie 6-10zł.

Nie twierdze, że nawozy organiczne są złe, mają one swoje zalety - ale ja, choć kiedyś je sporo używałem (np. Biohumus) po prostu przestawiłem się na mineralne, które jakoś bardziej mi pasują.

Zasugerowałem Ci świeżą ziemię uniwersalną (wstępnie nawożoną), bo w niej siewki dostaną właściwą porcję odpowiedniego nawozu na start i przez kilka pierwszych tygodni będą mogły rosnąć na samej wodzie. W tym czasie staną się większe i bardziej odporne na czynniki zewnętrzne. Po prostu tak byłoby dla Ciebie prościej i łatwiej.

Co do ilości wody - w małych 150-200ml kubeczkach nie jest łatwo uzyskać stabilne warunki, łatwo jest je zarówno przelać jak i przesuszyć.
Już w ciągu tylko jednego dnia stojąc na okiennym parapecie w słońcu mogą mieć skrajnie różne warunki.
A młode siewki są szczególnie na takie zmiany czułe.

Starsze papryki, to co innego - one wolą mieć takie huśtawki, dużo osób podlewa je rzadziej, dopiero jak ziemia jest sucha, co uodparnia je i stymuluje do lepszego rozrostu korzeni, zapewnia lepsze warunki powietrzne (tak, rośliny oddychają też korzeniami) itd.

Z czasem nauczysz się oceniać ilość wody po ciężarze kubeczka oraz na podstawie koloru wierzchniej warstwy ziemi - ja właśnie tak robię.
Patrzę też na zachowanie rośliny - jak ma liście zwieszone (zwiędnięte jak mokra szmatka) to albo ma za sucho, albo dostała zbyt ostrego słońca lub wysokiej temperatury i z uwagi, że jest jeszcze mała nie jest w stanie wyciągnąć z ziemi wystarczającej ilości wody by zachować turgor, czyli odpowiednie ciśnienie osmotyczne w tkankach miękkich. Słońce, temperatura silnie zwiększają parowanie, które zwłaszcza z małych roślinek zachodzi bardzo łatwo - a to powoduje "zabieranie" wody z rośliny.
Stopień odżywienia oraz niedobory składników oceniam po liściach

Zdecydowanie łatwiej jest zachować stabilne warunki w większych pojemnikach, więc jak chcesz, to możesz je przesadzić do czegoś większego, a będziesz miał prościej.

I nie przejmuj się - papryki, to naprawdę bardzo twarde rośliny, które potrafią wiele wybaczyć :D
A z czasem zaczniesz je rozumieć i wiedzieć, czego potrzebują oraz co im się nie podoba.
Myślę, że trzeba po prostu to przejść, więc bądź dobrej myśli, bo małe siewki szybko rosną i z każdym słonecznym dniem są coraz większe i silniejsze.

Powodzenia <salut>

Pochwały przyznane za post: 2
Ostatnio edytowano 30 mar 2016, o 20:52 przez ch4, łącznie edytowano 1 raz
------------
Pozdrawiam,
Darek / ch4
Avatar użytkownika
ch4

MŁODY CHILIHEAD
 
Posty: 665
Images: 330
Dołączył(a): 22 paź 2013, o 19:09
Pochwały: 74
Papryki: ostre i kolorowe

Następna strona

Powrót do Choroby roślin

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości