Lemon Drop i Tabasco - dziwne kolory liści

[GregKrak]

Dziś po ponad tygodniu wyniosłem dziewczynki na balkon i przed chwilą zauważyłem:

1. Tabasco - dziwne jasne przejaśnienia w środku liści wzdłuż czerwonej "żyły"


Dolne duże liście:




Górne liście:


Jak widać w dużych dolnych liściach "żyła" główna jest czerwona i po obu stronach jej są jasne przebarwienia

2. Lemon Drop - całe liście w jasnych plamkach:




Jak myślicie co jest powodem zmian liści w przypadku Tabasco i Lemon Drop i jak wyeliminować problem ?

[JaroBot]

Miałem podobne objawy na sadzonka tabasco tylko znacznie bardziej zaawansowane. Po lekturze forum wyszło że to braki magnezu lub siarki. Zrobiłem oprysku 1% roztworem siarczanu magnezu oraz do kolejnego podlewania użyłem 2% roztworu i przeszło. U mnie podejrzewam ze to były braki siarki bo mam bardzo mało jej w wodzie.

[ras13]

Niedobory czegoś. Azotu?

[MM.MM]

tabasco wydaje mi się że zimno lub brak czegoś
lemon drop za mało azotu

[G_R]

Niedodobory magnezu.

[ishi]

Jak widzisz każdy pisze co innego dla tego ze swojego doświadczenia - sam musisz się nauczyć na swoich błędach i doświadczeniach.

[ch4]

Ja także stawiam na niedobór magnezu - miałem to wiele razy.
Najprostszy sposób, to idziesz do apteki i prosisz o "siarczan magnesu" (epsom salt).
Wystarczy małe opakowanie wyglądające jak torebeczka kisielu za niecałe 2zł.
Ja rozrabiam ok. 1/4 łyżeczki do herbaty na 1l wody i podlewam oraz robię oprysk.
Działa to też dobrze na inne - zdrowe rośliny, których liście nabierają ładnego głębokiego (ciemnego) koloru.
Magnez jest bardzo istotnym składnikiem chlorofilu i często jego niedobory powodują objawy jak u Ciebie na zdjęciach.

U mnie znacznie bardziej zaawansowany niedobór magnezu wyglądał tak:

[GregKrak]

Ja rozrabiam ok. 1/4 łyżeczki do herbaty na 1l wody i podlewam oraz robię oprysk.

Ch4,
czy oprysk roślin robisz o takim samym stężeniu 1/4 łyżeczki na litr wody czy mniejsze proporcje ?

[ch4]

czy oprysk roślin robisz o takim samym stężeniu 1/4 łyżeczki na litr wody czy mniejsze proporcje ?

Na roślinach, które wykazywały braki magnezu pryskałem dokładnie takim samym stężeniem co podlewałem.
Wychodziło ok. 1g siarczanu na litr wody, przy czym podlewanie oraz oprysk robiłem raz na 1-2 tygodnie do czasu ustąpienia objawów, które zwykle zanikały już po kilku dniach od pierwszego użycia, co było dobrze widoczne przede wszystkim na młodych liściach.

Zwykle rozrabiam w 1,5l butelce wodny roztwór 1-1,5g siarczanu magnezu i stosuję go bardziej lub mniej rozwodniony w zależności od konkretnych potrzeb.
Natomiast rośliny, które nie wykazują żadnych deficytów czasem zraszam 1/10 tego stężenia, dolewając tak przygotowany roztwór na oko do opryskiwacza w większości wypełnionego wodą.