Mały off się zrobił
Ostatnio na Gardeni rozmawiałem z przedstawicielami tej firmy to opowiadali, że na pokazach potrafią łyknąć 50 ml biohumusa, aby przekonać niedowiarków, że mają do czynienia z ekologicznym produktem.
Wiem, że firma konkurencyjna Agrecol ma w sprzedaży preparat o nazwie Biohumus, ale z kolei on nie ma nic wspólnego z prawdziwym biohumusem. Jest to raczej mieszanka biohumusu z nawozami w jakiejś proprcji. Coś jak miks tłuszczy roślinnych sprzedawanych jako masło.