Cerber sezon 2012

[Cerber]

Byłem dzisiaj zrobić kontrole w tunelu i niestety 1 Carribean Red się zniszczył. Przy ziemi miał wysuszoną łodygę i już od pewnego czasu był niestabilny, a dzisiaj niestety się urwał. Przeprowadziłem szybką akcje i reanimuje go ukorzeniaczem w domu, to może uda się utrzymać przy życiu.

[Cerber]

Ciężki teraz okres jest na studiach kolokwia i egzaminy a w tunelu miałem walkę z mszycami. Jak na razie bitwę wygrywam ja bo udało mi się znaleźć dobry środek (Polysect z Substrala). Mszyc miałem już sporo ale jeden oprysk wystarczył, żeby je wybić. Od 5 dni ich nie widziałem.

Z drugiej strony zawiązuje mi się coraz więcej owoców na krzaczkach, które dalej ładnie rosną. Za jakiś czas postaram się zrobić jakieś zdjęcia, ale teraz muszę się zająć studiami.

[Cerber]

Dawno nic nie pisałem w moim growlogu, dlatego czas na jakiś update ze zdjęciami. Krzaki porosły aż za bardzo, przez co mam już problem z przejściem z jednego końca tunelu na drugi. Bałem się, że nie będę miał jak dostać się do krzaków, które znajdują się przy ścianach, ale na szczęście da się je rozsunąć a następnie wejść między nie, oczywiście nie uszkadzając niczego.

Pierwszy tunel, w którym są same papryki. Po środku widać pozostałości po ścieżce.


Drugi tunel, widok na same papryki.


Zbliżenie na krzak z Hot Wax. Mam ich o wiele więcej, ale ten się najlepiej prezentował.


Red Savinka trzymana w doniczce



Jeden z kilku krzaków Golden Cayenne


Bhut Jolokia - Owoce mniejsze niż rok temu, ale takie mi bardziej pasują.


Ujęcie 2


7Pod miały być brązowe a są czerwone coś Bercik namieszał, ale to mały problem



Wygięty pod ciężarem krzak Jalapeno Purple


Bulgarian Carrot


A tu pierwsze papryki, które zbierałem.
Westlandia i Cayenne


Cyklony około 4kg


To tylko niektóre krzaki, wszystkich nie dałbym rady sfotografować. Zbiory w tym roku będą bardzo duże, głównie annuumy, ale chinesy też się zaczynają wiązać, więc 1 dobry zbiór z nich będzie.

[tomek1491]

2 słowa odnosnie foliaka "MOM PLEASE"

[pikko]

dokladnie Tomek w takich momentach zaluje, ze mieszkam w miescie

[Cerber]

Ja też mieszkam w mieście, ale udało mi się działkę skołować, dzięki czemu jest miejsce pod uprawę.

[xlukaszox]

Mam takie samo Ale nie golden cayenne tylko yellow chyba że to jest to samo elegancko ci 7 poty się wybarwiły ja musze jeszcze troche poczekac

[Poms]

Jakieś niewymiarowe te owoce u Ciebie. Tak jakby nieco za małe. Normalnie dżungla jak w dolinie Amazonki Świetnie to wygląda.

[Cerber]

Mały rozmiar jest przez to, że rośliny zawiązały dużo owoców w jednym momencie, przez co nie miały tyle energii, żeby duże owoce porosły. Tam gdzie wiązały się stopniowo, są większe owoce np. Hot Wax, niektóre jalapenki, Westlandie

[Poms]

U mnie w sezonie I habanero mają owoce wielkości czereśni, być może też zawiązały owoce w jednym momencie dlatego są takie małe. Całkiem możliwe, że było tak jak mówisz. Brak nawozu i też pewnie w tym pomógł. Chociaż owoców jest dość mało, więc kto wie co tak naprawdę było przyczyną.