No i stało się !! Pozbyłem się roślin z domu i Bonchi z moje growlogu, spróbuję poświęcić więcej czasu na nie w osobnym temacie
Na ten sezon zaopatrzyłem się w wąż kropelkowy, niestety koszt nie mały, 140 zł/100m, ale dużo ułatwia, przede wszystkim nie trzeba gramolić się między rośliny, łamać, urywać etc. a poza tym zlane jest wszystko po równo. Nowością dla mnie jest też samo ułożenie roślin, odległości między pomidorami i bell'ami zostawiłem jak rok temu, około 0,5x0,5 m. Natomiast wszystkie ostre odmiany mają jakieś 0,5m między roślinami i około 1,0m pomiędzy rzędami. Gęstość była problemem w zeszłym roku, porosło wszystko w niezłą, paprykową dżunglę. A tak to wszystko dziś wygląda:
Inspirowany kolegami/koleżankami z forum i ja przygotowałem małą rozpiskę, co gdzie jest:
W domu zrobiła się przestrzeń dla docelowych roślin: